Re: Noname itp - bylo:Problem z CD-Rom'em Toshiby x24

Autor: Tałajczyk Piotr (piotr_ta_at_friko2.onet.pl)
Data: Thu 09 Apr 1998 - 17:35:18 MET DST


Tomasz Krawczyk <tkrawczyk_at_writeme.com> napisał(a) w artykule
<6ghtc3$o83$3_at_sunsite.icm.edu.pl>...
> <ciach>
>
> >poza tym niektórzy maniacy śrubują taki niemarkowy sprzęt na wydajność
> lepszą
> >od tych markowych i to pod względem szybkości jak i niezawodności.
> Srubuja niezawodnosc ???????????? JAK tez sobie "podsrubuje".

przenośnia kolego, przenośnia.
jak nazwiesz zabiegi w stylu: przekładanie kart w slotach, grzebanie w
biosie, i poszukiwanie takich komponentów, które najlepiej współpracują z już
zakupionymi. poza tym istnieje także konfiguracja na poziomie systemu.
niektórzy, mimo posiadania tzw. "markowego" sprzętu nie potrafią sobie
poradzić z jego konfituracją (sam znam takich) i przyzwyczająją się do coraz
częstrzych padów systemu, bo co im pozostaje?

> Rozumiem, ze nie wszystkich stac na drogie podzespoly. Z wlasnego
> doswiadczenia wiem, co to dobra plyta. Mialem nie jedna , ale od momentu,
> gdy przesiadlem sie na Asusa
> (jeden z tych "porzadnych" producentow), to ilosc padow w moim systemie
> spadla subiektywnie o polowe.

częstośc padów systemu nie zależy przecież od samej płyty, na miłość boską.
wiadomo jest, że asus to legenda, ale co z tego jak masz do niego wsadzonego
jakiegoś tam Aztecha i kartę o niewiadomo jak brzmiącej nazwie na jakimś
chipie s3. przecież często źródłęm kłopotów właśnie są także same komponenty,
a nie tylko płyta.

> Ludzie, produkcja plyty glownej wymaga rowniez odpowiedniej technologii.
Nie
> mowcie wiec, ze poczatkujacy wytworca produkujacy za pol ceny wypusci na
> rynek najlepsza plyte, bo to niemozliwe. (No niech bedzie
> maloprawdopodobne.)

a kto twierdzi inaczej???

> Lepiej nie kupowac.

i znowu wracamy do punktu wyjścia. czy jeżeli kogoś nie stać na dobry markowy
komponent to musi wogóle zrezygnować z komputera na czas aż "uskłada" kasę.
dla takich ludzi jest tańszy i niefirmowy sprzęt, choć z jego jakością jest
naprawdę różnie.

> >poza tym co masz do dysków Seagate i VXpro?
> Do Seageta mam duzo i to bynajmniej nic dobrego. Np. slynna seria
> medalistow, swego czasu najlepsze dyski IDE na naszym rynku. Przy pracy
> ciaglej niemal sie topia. Termicznie byly do d... .A VXpro - no coz jest.
                        ^^^^^

mógłbyś rozwinąć tą myśl?

-- 
                     pozdrowionka...
                                    email: piotr_ta_at_friko2.onet.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:09:32 MET DST