Autor: Andrzej Karpinski (KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl)
Data: Fri 03 Apr 1998 - 23:59:12 MET DST
>kazdy normalny producent, daje czas troche dluzszy (gwarancja),
>by koncowy klient mogl skorzystac z 3letniej gwarancji. jesli sprzedawca
>nie chce takiej gwarancji udzielic (w tym przypadku niechecia popisal
>sie Karpio), to znaczy ze chce jak najszybciej pozbyc sie klienta,
>unikajac odpowiedzialnosci.
glupis :) zerknij na www wdc'a albo przedzwon do ccc ;) poza tym nie
jestem zadnych sprzedawca i nie zycze sobie by mnie tak nazywano.
karpio
ps. kazdy znik powinien przynajmniej miesiac porpacowac w serwisie,
zobaczyc procesor pentium wlozony w podstawke w sposob "zwrot 90 stopni w
lewo" (zebyscie widzieli te nozki ;> ), simma wlozonego odwrotnie, karte
isa w slocie pci, plyte glowna umocowana na kawalkach gazety i tasmie
przezroczystej do obudowy, procesor pentiumpro bez wiatraka, bo ten za
glosno pracowal, ze juz nie wspomne o windows95 ze skasowanymi
"smieciami" z glownego katalogu (pliki systemowe). w kazdym z w/w
przypadkow klient zadal naprawy gwarancyjnej :> to troche uodparnia i
zmienia nastawienie. nawet kiedys myslalem, czy by nie zrobic
strony wuwuwu na temat ludzkiej glupoty... gdybym mial troche
wiecej czasu pewnie bym nieomieszkal... zaczynasz znac swoje prawa, a nie
bezmyslnie wymagac, zaczynasz widziec po drugiej stronie czlowieka,
ktorego takze mozna szanowac a wtedy czesto moze spojrzec przez palce na
niektore rzecz i uznac gwarancje, chociaz nie powinien...
ps2. podtrzymuje twierdzenie, ze obecne przepisy gwarancyjne szkodzac
sprzedawcy, szkodza klientowi. juz kiedys o tym dyskutowalismy, mozemy
powtorzyc ;)
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:09:06 MET DST