Re: Kiepskie zasilacze a praca CD-ROM-u

Autor: Krzysztof Halasa (khc_at_intrepid.pm.waw.pl)
Data: Sat 28 Mar 1998 - 01:26:29 MET


Pawel Dienwebel <pelos_at_aurora.put.poznan.pl> writes:

> Powodem byl kiepski zasilacz. Ma on co prawda 200W, ale co z tego. Cyrixy
> slyna z tego, ze pobieraja kolosalne moce.
> Spadek napiecia wywolany przez mainboard i CPU na kabelku +5 V byl rzedu
> 0,3 V.(!) ALe wystarczylo. Byc moze byly jeszcze jakies impulsy ?

Pewnie byly, chociaz nie wiadomo o jakiej amplitudzie. Pewnie niskiej,
biorac pod uwage blokery.

> Dlatego wszystkim, ktorzy maja problemy ze swoimi narowistymi CD-ROMami
> proponuje dostarczac CD-kowi napiecie +5V z kabelka 12V (pomaranczowy)
> poprzez stabilizator piecio woltowy. Nie nalezy tez zapominac o
> odpowiednich kondesatorach.

Dobrze, ze nie proponujesz dostarczac plycie +5V ta metoda, bo ten
stabilizator troche by sie grzal.

A tak w ogole, czy napiecie na CD takze wynosilo 5-0.3 V? Bo jesli nie,
to nie widze problemu. Z drugiej strony, 4.7V to prawie w granicach
tolerancji.

-- 
Krzysztof Halasa
Network Administrator of The Palace of Youth in Warsaw


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:07:34 MET DST