Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_ite.waw.pl)
Data: Mon 09 Mar 1998 - 12:00:09 MET
On 8 Mar 1998 20:31:37 +0100, zylla_at_ck-sg.p.lodz.pl (R.Zylla) wrote:
>At 01:41 03-08-98 +0100, Konrad Stepien wrote:
> Ale bzdury ? Sygnal cyfrowy do monitora ?
> Czy sygnal analogowy, ktory przyjmuje
> kilka np. 2 labo 64 poziomy napiecia to sygnal cyfrowy ?
Jak go zwal, tak go zwal, VGA zatem odchylanie nadal przesyla
cyfrowo... Sprawe wyjasnic mozna w sposob prosty - inerpretacja tego
co z egi frunelo nastepowala natychmiast i bez dodatkowych
przeksztalcen (chyba ze za takie uznamy przypiecie tego przez dwa
oporniki do wejscia wzmacniacza wizyjnego). Tak wiec faktycznie wiecej
toto mialo cech sygnalu analogowego.
>
>>Ale i tak z procesora do karty idzie jak najbardziej cyfrowo,
>>a takie dane właśnie miały po USB latać
>
> A wiec karta grafiki musialaby byc w monitorze.?
Wlasnie. Miala, tylko nie docenili zapotrzebowania na pasmo danych do
takiej karty - obecnie praktycznie cale lacze USB zezarlby przecietny
kontroler grafiki pod ciut wiekszym obciazeniem (glupi filmik
caloekranowy), a gdzie te zewnetrzne pamieci masowe co mialo sie
jednoczesnie tym laczem podpinac sie zmieszcza?
Darek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:04:38 MET DST