Szumi wiatrak w obudowie...

Autor: Jacek Osiecki (joshua2_at_ciapek.uci.agh.edu.pl)
Data: Sun 08 Mar 1998 - 23:22:26 MET


Witam!

Jakiś czas temu wiatraczek w zasilaczu zaczął przeraźliwie wyć...
Na początku wystarczała metoda "rubinowa" - słabsze lub mocniejsze pacnięcie
w obudowę i wszystko wracało do normy...
Ale sielanka szybko się skończyła. Krnąbrny wiatrak coraz mniej chętnie
przestawał wyć - w końcu doszło do tego, że jedyną metodą na jego uciszenie
było wsadzenie weń śrubokręta... I pomagało. Do czasu.
Do czasu, gdy wiatraczek po prostu przestał się kręcić...

Po paru miesiącach, wkurzony permanentnie otwartą obudową i coolerkiem od
486 przyklejonym do zasilacza wybrałem się na giełdę. Kupiłem upragniony
wiatrak i wstawiłem go do zasilacza... i ruszył!

Niby wszystko pięknie... ale ten wiatrak to chyba jest z wirnika jakiegoś
Iła czy innego ustrojstwa... sam wiatraczek jest cichutki, ale tak wieje, że
wydmuchiwane przez niego powietrze szumi tak głośno jak podczas jakiejś
wichury... Niby dobrze że tak mocno dmucha - ale czy ja aż tyle potrzebuję?

Czy da się coś z tym zrobić? Jakiś oporniczek wlutować w kabel wiatraka? A
jeśli oporniczek, to jaki?

Pozdrawiam z szumiącego peceta,

-- 
| Jacek Osiecki, ul. K.Jagiellonczyka 12, 31-704 Krakow 60 tel. (012)6455787|
|mailto:joshua_at_student.uci.agh.edu.pl http://linux.uci.agh.edu.pl/~joshua2/ |
|mailto:joshua2_at_linux.uci.agh.edu.pl   ICQ: 4381847   irc: joshua_          |


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:04:36 MET DST