Szmelcowate CD-ROMy !!!

Autor: Konrad Kaminski ( HADEK ) (hadek_at_friko.onet.pl)
Data: Wed 04 Feb 1998 - 21:38:17 MET


P.S.
    Jeśli ktoś naprawdę ma lub miał do
     czynienia z CDROM-ami niech przeczyta
      mój post DO KOŃCA.
     Jest długi ale proszę jak pański piesek.

Miałem w życiu dużo CD/ROM-ów.
były to m.in.:
                        Toschiba x4
                        Wernz x 8 ( chyba zła nazwa )
                        Pioneer x 12
                        Pioneer x 24

Wszystkie generalnie były do d.....

Toschiba - początkowo zapowiadała się nieźle
ale po 0,5 roku użytkowania zaczęła
mieć coraz to większe kłopoty z odczytem
wypalanych kompaktów aż w końcu przestała
czytać nawet tłoczone.

Wernz - był super ale do czasu , też nagle
przestał czytać piraty , ale o dziwo z tłoczonymi
CD nie miał żadnych problemów.
Zaufałem takiemu jednemu facholowi i coś
tam chyba wyczyścił
( sam fachol twierdził , ze zwiększył wiązkę lasera )
nie wiem czy to możliwe , w każdym bądź razie
CD-ROM znowu zaczął wszystko czytać ale znów
do czasu.

W pewnym momencie już myślałem, ze to chyba
jakaś klątwa , albo jakąś płytkę mam trafną
co mi psuje CD/ROM-y.

PIONEER x 12 - z tego to dopiero byłem zadowolony.
niestety też do czasu , po pewnym czasie użytkowania
zaczął dziwnie " zgrzytać " i strasznie buczeć.
Dziwne no nie. Co do poprawności odczytu
zarówno tłoczonych jak i wypalanych płytek
to nic do niego nie miałem.
Denerwowała mnie strasznie głośna praca
i to okropnie przeraźliwe zgrzytanie.

PIONEER x 24 - pokierowany niezawodnym odczytem
dobrymi osiągami transferu i korekcja Pioneer-a x12
następnym moim zakupem okazał się właśnie Px24
To była dopiero maszyna dopóki kumpel nie przyniósł
mi trzech płytek których to mój znakomity Pioneer
nie mógł odczytać. Zszokowany i utwierdzony w przekonaniu
że płytki te są zrypane poszedłem do niego.
Miał toschibex8 , usłyszałem tylko szrum x szrum
i wszystko przeczytał odrazu i to z kopa.
Wkurwiony okropnie stwierdziłem ( mam pecha do CD/ROM )
a potem ( zmieniam poraz kolejny napęd CD tylko na jaki )

BTC x 24 - mój wybór padł właśnie na tego CD-ka
Ponieważ miałem parę takich trudnych płytek do testowania
CD-ków plus jeszcze te trzy sztuki kumpla których nie odczytał mój
Pioneer , udałem się do kumpli znajomych ,
paru sklepów aby potestować .
Po dłuższym zastanowieniu . Doszedłem do wniosku
ze nadaje się tylko i wyłącznie BTC.
Odczytywał wszystkie płyty , a to było dla mnie najważniejsze.

Niestety znowu nie trafiłem.
BTC przy dłuższej obserwacji , strasznie dziwnie się zachowuje ,
- dziwnie zwalnianie podczas pracy
- niezbyt zadowalający transfer
    ( biorąc pod uwagę jak szalał PONEER )
- i w ogóle , nawet gdybym nie wiem jak chciał to
   nie jestem w stanie opisać tego co dziej się z tym
    napędem.
    Ktoś by powiedział , ze to normalne
    a inny nawet by nie zauważył takich rzeczy
    ale mnie to po prostu denerwuje szczególnie,
    teraz jak wiem jak powinna wyglądać praca CD-ROMu
    Bo Pioneer pod względem stabilności pracy był
    naprawdę bardzo dobry , wręcz świetny.
    BTC owszem czyta wszystkie płytki , przecież o to
    mi w końcu chodziło , ale do jasnej cholery
    to napęd X 24 SPEED i tego oczekuje , a nie takie
    badziewie , mi to ten odczyt bardziej wygląda na X 8/10
    a już maxymalnie X 12
==============================================
Przeciesz istnieje chyba napęd CD-ROM taki
    który :
      - czyta pirackie płytki ( żółte , zielone , niebieskie )
      - czyta CDRW
      - stabilnie pracuje
      - dziwnie nie zwalnia podczas pracy
      - pracuje rzeczywiście *(X) tyle ile pisze.
      - i do tego wszystkiego pracuje jako napęd ATAPI
=============================================

Więc KRZYCZĘ !!!
Niech ktoś mądry mi powie jaki CD-ROM
spełni moje oczekiwania ( wymienione troszkę wyżej )
Ostatnio mam chęć na TEAC x 24 lub x 32
czy to jest to czego pragnę ???
POMOCYYYYYY ???!!!!????
( krzyczy zdesperowany PC-towiec )

P.S.
        Wszystkie te napędy są ATAPI
        ( żeby nie było niedomówień )
        Aha miałem jeszcze jakiś CD-ROM
        ale szybko się go pozbyłem
        nie pamjętam jego nazwy i co mu tam było.

Wal na PRIV-a
Konrad K. ( HADEK )
hadek_at_friko.onet.pl
ICQ : 4080803



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:59:22 MET DST