Re: Wirus Rhubarb, Kto¶go spotkał

Autor: Kamil Konieczny (kkoniec_at_mks.com.pl)
Data: Mon 15 Dec 1997 - 11:05:05 MET


Remigiusz Sagan <sagan_at_lords.com> writes:
> >[ciach]
> > i dlaczego akurat Rhubarb , anie inny wirus ?
> >
> > jaki masz system na dysku twardym ?
> > czy mozesz zabootowac sie z czystej dyskietki ?
> > i czy po bootowaniu widzisz dysk twardy (np. dziala dir C:) ?
> >
> > w razie duuuzych problemow pisz na wirus_at_mks.com.pl
> >
> > --
> > Kamil Konieczny

>[ciach]
> bootującego. Na moim masterze (przy podłączonym drugim dysku) podobnie.
> MKS wykrywał tego wirusa: na moim i brata - master i slave, brata -
> master, ale nie wykrywał go na moim - master!!!!!!!!?????????!!!!!!

normalne, zarazony byl dysk brata

> Wyglądało na to, że u mnie wirus jest nieobecny przy braku kontaktu z
> drugim dyskiem i co ważne nie mam z nim żadnych problemów i NIE
> zachowuje się dziwnie !!!!! Zatem skołowałem nową wersję MKSa
> (listopadową zamiast kwietniowej) i wtedy okazało się, że oprócz
> Rhubarba znalazł się jeszcze jeden wirus (niestety, a może stety nie
> pamiętam jaki). Sięgnąłem więc po AntyViren Kit, który nic nie znalazł,
> dopiero Norton AntiVirus 4 dla Win95 zauważył i po grożnych
> ostrzeżeniach o możliwych tragediach, wyleczył oba dyski.

wystarczylo skontaktowac sie z nami telefonicznie lub e-mail'em
aby zrobic kopie wirusa do zbadania, a potem zamontowac
ten dysk jako master i uzyc fdisk /mbr
uwaga: operacja ta odswieza kod w tablicy partycji dysku C:
i jest bezpieczna wtedy, gdy dane na C: sa dostepne (wystarczy
sprobowac dir C: i skopiowac kilka plikow z C: na A:
jesli sie powiedzie, to fdisk /mbr :))))

> I znów zapanowało oólne szczę¶cie, aż którego¶ dnia sprzedałem swój dysk
> (już zdrowy i z tego co wiem nadal działa sprawnie) i kupiłem nowy, a po
> instalacji systemu wrzuciłem nań zarchiwizowane tymczasowo na dysku
> brata pliki. Wszystko było OK, dopóki nie włączyłem MKSa. Wtedy, już w
> momencie sprawdzania pamięci a nie dysku, pojawił się Rhubarb. Tym razem
> nie informował o tym, że nie wolno się bootować z tego dysku, ale
> zażądał odpalenia ze zdrowej dyskietki. Pełen nadzieji, że może tym

prawdopodobnie znalazl w jakichs smieciach sygnature tego wirusa
nie przejmowalbym sie, jesli robiles sprawdzanie po bootowaniu
z czystej dyskietki i mks pokazal '***' gwiazdki w tablicy partycji

>[ciach]
> TA...DA... nic nie ma !!??!!?? Sprawdziłem wszystkie pliki i nic :) No i
> od tamtej pory ¶lad po Rhubarbie zaginął, nie pojawił się już nigdy, ani
> u mnie ani u kogokolwiek kogo znam. I bardzo dobrze.

> _/ \_ sagan_at_lords.com
> Remol:IRC#Sail,ICQ4476455
> http://www.kki.net.pl/sagan

-- 
Kamil Konieczny
kkoniec_at_mks.com.pl
http://www.mks.com.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:37:57 MET DST