Autor: Jarosław Lech (jarlech_at_friko.onet.pl)
Data: Mon 13 Oct 1997 - 01:27:55 MET DST
Widzisz, ja wybierajac sprzet do zakupu musze sie liczyc z tym, ze komus,
kto dostanie od nas wydruk, moze sie na niego na przyklad kawa rozlac.
Wprawdzie formalnie rzecz biorac byloby to juz jego zmartwienie, ale na
pewno byloby o to sporo krzyku. Dlatego szukam czegos rzeczywiscie
odporniejszego na wilgoc niz zafiksowany nawet atrament.
A swoja droga to fiksatywy sam uzywam. Na papierze wizytowkowym, jaki
mozna dostac u nas w sklepach papierniczych, toner z laserowki nie trzyma
sie i tylko fiksatywa ratuje sytuacje...Chyba, ze znasz lepszy sposob (z
atramentowki 300dpi obrazki, np logo, kiepsko wychodza).
Lejak
jarlech_at_friko.onet.pl
jarlech_at_polbox.com
Jan Szypowski napisał(a) w artykule <34414b3e.35279725_at_news.icm.edu.pl>...
>On Sun, 12 Oct 1997 23:16:39 +0100, "Jarosław Lech"
><jarlech_at_friko.onet.pl> wrote:
>
>
>> Natomiast co do drukarek atramentowych o wysokiej rozdzielczosci - tak,
>>ale maja jedna wade: wystarczy wziac taki wydruk do spoconej (mokrej) reki
i
>>juz po nim (nie mowiac o tym, ze czasem nad tym, co bedziemy drukowac,
ktos
>>moze sie rozplakac). A to troche utrudnia sprawe, tym bardziej, ze Ty
>>rozpoznasz druk atramentowy i ja go rozpoznam i obydwaj wiemy, czego nie
>>nalezy z tym robic, ale ilu ludzi o tym nie wie... (tacy gliniarze, na
>>przyklad :-)))).
>> Pozdrawiam
>
>Wcale nie jest tak zle! W sklepach dla plastykow mozna kupic fixatywe
>w sprayu do obrazkow akwarelowych. Wystarczy 2* natrysnac wydruk i
>nie boi sie wilgoci :--)
>
>Jan Szypowski
>janszypo_at_waw.pdi.net
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:26:59 MET DST