Re: Jaki filtr?

Autor: Janusz Kolodziej (stkolodz_at_cyf-kr.edu.pl)
Data: Fri 26 Sep 1997 - 09:10:18 MET DST


On Thu, 25 Sep 1997 19:20:12 GMT, lbajon_at_sgh.waw.pl
(=?ISO-8859-2?Q?=A3ukasz_Bajo=F1ski?=) wrote:

>"Krzysztof Remlinger" <krzyrem_at_free.polbox.pl> napisał(a):
>
>/> Chcialbym zniwelowac odbicia i poprawic kontrast na moim monitorze. Czy
>/> filtr np. Polaroidu mi w tym pomoze? Jezeli tak, to jaki model?
>
>Nie polecam, miałem taki filtr (aktualnie leży na szafie) i z ulgą go
>zdjąłem, powody:
>1) strasznie się kurzy, a wytarcie wbrew pozorom nie jest łatwe
>2) Super łatwo się rysuje, po roku praktycznie zmatowiał :(
>3) Trzeba podkręcać jasność bo każdy filtr przyciemnia obraz i kolory
>robią się mniej naturalne :(

Zgadzam sie z punktem nr 3. Ale to dotyczy tylko osob zajmujacych sie
grafika - jezeli ktos chce miec dobrze skalibrowany monitor i miec WYSIWYG
to musi zapomniec o filtrze.
A poza tym:
Mam szklanego Polaroida od 5 lat, czyszcze go co 2 m-ce plynem Polaroida
do przyrzadow optycznych. Na filtrze nie ma ani jednej rysy, przestal sie
kurzyc odkad sprzedalem monitor Philipsa a kupilem NOKIE.
Denerwujace moze byc tylko to ze jak ktos kichnie/plunie na filtr lub
dotknie go palcem to od razu trzeba to czyscic bo robia sie wyrazne jasne
plamy. Ale z kolei jak ktos mi plunie bezposrednio na monitor to w tym
miejscu robi mi sie mora. Wszystko przez ta paskudna fizyke.
Filtry rysuja sie ludziom bo czyszcza je zwyklymi szmatami.
Jak ktos chce miec filtr na lata to trzeba kupic w aptece gaze 100% bawelny
lub pociac flanelowa koszule (tez 100% bawelny) i tego uzywac.
Pomijam milczeniem plyny do czyszczenia filtrow innych firm, bo po nich
filtr od razu przestaje eliminowac odblaski.

JaKo



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:24:04 MET DST