Re: ICQ - co to takiego?

Autor: Hubert DePeSz Lubaczewski (depesz_at_free.polbox.pl)
Data: Wed 24 Sep 1997 - 06:50:03 MET DST


Synthe wyrzezbil(a) ...
> No, nie! :)) Najprosciej jak umiem - dostajesz URL i albo go mozesz
> zignorowac albo kazac dopisac do NN badz IE ... :) Nic Ci bez Twojej
> wiedzy nie dopisuje.

aha. czyli jedyny plus w stusunku do irc jest to, ze po wydaniu jakiejs
tam komendy on mi to automagicznie dopisuje do bookmarkow? tak? hurra. to
mi oszczczedzi co najmniej 20 godzin dziennie. jezu. kolejna rzecz bez
wiekszego sensu. ja rozumiem, ze jak ktos zaczyna zabawe z siecia to
dziennie zaglada na miliardy stron, miliony adresow posyla innym itp, ale
jak ktos juz jakis czas kozysta z sieci to hmm ... www traci troche na
znaczeniu w tym sensie, ze (np. ja + wszyscy moi znajomi ktorzy
korzystaja z sieci dluzej niz 2-3 lata) zaglada sie tylko i wylacznie na
znane strony (np. hotwired czy cnet), oraz na strony o ktorych napisano
cos wiecej niz tylko podanie urla (np. ktos na newsach pisze o czyms
hiper, po czym ktos inny pisze, ze faktycznie strona jest o.k.).
w zwiazku z tym nowy url do bookmarkow pojawia mi sie mniej wiecej raz na
miesiac, a moge to przebolec bo i tak automagicznie dopisuje mi do
bokomarkow, bo jak klikne na adresie w newsach czy irc i otworzy mi
strone, a ja uznam ja za ciekawa to klikam na add bookmark i po bolu.

DePeSz



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:23:56 MET DST