Autor: Michał Witkowski (michalw_at_itnet.com.pl)
Data: Tue 02 Sep 1997 - 00:08:24 MET DST
Vindex <anowak_at_iss.katowice.pl> napisał(a):
>To ze z przemytu to jasne - ale na gieldzie mam min. 12 mies. gwarancji.
>Z doswiadczenia wiem ze dyski lubia sie sypac po mniej wiecej roku -
>wniosek mozesz wysnuc sam. Moge zmieniac dyski co rok, ale co pol roku!?
Ciekawe po jakim czasie sypna sie Seagaty Pro? Mialem jednego w reku,
po pol godzinie kopiowania nie moglem go dluzej utrzymac niz pare
sekund - mial chyba z 60 stopni goraczki. A gwarancja 3 lata. Chyba
niewiele sztuk dozyje tego wieku...
IMHO wnioskowanie z dlugosci gwarancji o jakosci dyskow nie jest pewna
metoda odrozniania zlomu od nie-zlomu. Szczegolnie przy zakupach z
przemytu. Ja sie kierowalem tym, ze o Seagatach i WD Caviarach
naczytalem sie sporo zlego, o IBMach jeszcze nie.
Pozdrawiam,
-- Michał Witkowski michalw_at_itnet.com.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:20:41 MET DST