Re: nie kupujcie hp6l - to badziewie !!!

Autor: Arkadiusz Dabrowski (dobrov_at_friko.onet.pl)
Data: Fri 15 Aug 1997 - 19:05:57 MET DST


On Mon, 11 Aug 1997 11:06:03 GMT, maciekos_at_polbox.com (Maciek Ostasiewicz)
wrote:

>A jesli chodzi o serwis: chyba wszystkie serwisy maja klienta w d...
>Przynajmniej te z ktorymi sie spotkalem.

Jesli chodzi o serwis HP to mam mieszane uczucia.

1) W robocie zepsula sie HP4L. Zostala wyslana do serwisu w Warszawie. Po
jakims czasie przyszlo pismo, ze naprawa bedzie drozsza niz wartosc
drukarki. Oczywiscie chief zrezygnowal z naprawy. Potem drukara zostala
zaniesiona do typowego faceta ze zlota raczka. Podrapal sie w glowe,
podumal, wymienil cewke i drukara dziala do dzisiaj (ponad rok).

2) Kumpel kupil w komisie HP DJ520. Byc moze kradziona. Nie dostal do niej
zadnej literatury ani dokumentow. Po jakims czasie kompletnie padla. Zawiozl
do serwisu w Warszawie. Pan w serwisie zapytal, czy drukara na gwarancji
(prawdopodobienstwo b. duze, bo gwarancji jest 3 lata). Kumpel powiedzial,
ze nie wie bo kupil z drugiej reki. Pan sprawdzil w komputerze i okazala sie
na gwarancji. Wiec mu wymienili na nowa.

    +--\ /--\ +--\ +--\ /--\ | | Arkadiusz Dabrowski
    | | | | |--< |--/ | | | | dobrov_at_priv.onet.pl
    +--/ \--/ +--/ | \ \--/ \/ stare konto:
                                     dobrov_at_zeus.polsl.gliwice.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:18:20 MET DST