Autor: Albi (jarzynok_at_agat.wsrp.siedlce.pl)
Data: Sat 16 Aug 1997 - 08:50:20 MET DST
Ziemek Borowski <ziembor_at_hospur.digilab.com.pl> napisał(a) w artykule
<slrn5v9d2l.42c.ziembor_at_digilab.digilab.com.pl>...
> mam pytanie...
> w jaki sposób wypalać płyte by długie nazwy plików pozostawały
> widoczne dla:
> * przede wszystkim Linuxa ;-)
> * Win95 i WinNT
> tj. jaki standard i fs itp. sprawy...?
>
> -- Ziemek Borowski
> http://www.digilab.com.pl/pl.comp.www/faq.htm
>
Na moj gust to nijak nie zaczarujesz.
Poprostu w takich przypadkach dla linuxa jest costam.tgz ze wszystkimi
plikami
a dla windo costam spakowane pod WinZipem tez ze wszystkimi plikami. Z
trzeciej strony, linux widzi Windowego fata chyba, a Winda napewno nie
widzi Linuxowego. zerknij do listy fatow w Linuxowym fdisku.
Czyli chyba Jak dla windy trzeba by bylo robic :( . Starsz linuxy moga
wogole nie widziec tego fata. Jak nie znajdziesz obslugi winowego fata w
nowszych edycjach, to popros kogos, zeby go napisal, albo sam napisz.
(no wiesz, bierze sie pare ksiazek o systemach, zrodla linuxa, dokumentacje
VFATa, kompilator gnu C i sie pisze :-) ).
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:18:19 MET DST