Re: Windows 95 - OSR2

Autor: Tomasz Kłoczko (kloczek_at_rudy.mif.pg.gda.pl)
Data: Mon 11 Aug 1997 - 16:22:04 MET DST


Jacek Osiecki <joshua2_at_linux.uci.agh.edu.pl> wrote:
: Dnia Sun, 10 Aug 1997 14:32:20 GMT, Łukasz Bajoński napisał(a):
: >Tomasz Kłoczko <kloczek_at_rudy.mif.pg.gda.pl> napisał(a):

: >/> Przy prawie każdej okazji kiedy ktoś mnie się pyta o to jak
: >/> zainstalować Linuxa to prawie zawsze pada pytanie, które mnie
: >/> rozbawiają: "czy instalacja L nie wymaże mi partycji, które już mam ?"
: >/> :))). Nie wiem, ludziska po

: >Co nie zmienia faktu że zamazać sobie partycję naprawdę łatwo,
: >wystarczy źle obliczyć sobie numerek hda i już można pożegnać się z

: Z niby czemu? Chyba, że ktoś z uporem maniaka zmusi jakimś cudem linuxa do
: zainstalowania się na partycji FAT... Jeśli chodzi o partycjonowanie dysku,
: to trzeba przy takich operacjach być ostrożnym... a jeśli ktoś kasuje
: partycję widząc rozmiar, "DOS 16-bit >=32M" i to, która partycja DOSowa to
: jest z lekkim sercem ją kasuje, to może mieć pretensje jedynie do swojej
: ignorancji.

W takich wypadkach po pierwsze winny jest instalujący, po drugie
instalujący, a tak w ogóle i po trzecie winny jest instalujący.

Jak ktoś użyje młotka w celu pozbawienia kogoś życia to wina leży po stronie
tego kto zrobił młotek, po stronie samego młoteka czy też ten kto "posłużył"
się młotekiem ? :-).

Jeszcze się nie pojawił taki Gieniu Sz., który skonstruowałby młotek, którym
nie można byłoby zabić kogoś, tak samo nie ma sensu deliberować nad
instalkami myślącymi za obsługującego .. no chyba, że ktoś po drodze wymyśli
sprawnie i niezawodnie działający sensor telepatyczny :-)

kloczek

-- 
-----------------------------------------------------------
*Ludzie nie mają problemów, tylko sobie sami je stwarzają*
-----------------------------------------------------------
Tomasz Kłoczko, student, PG FTiMS *e-mail: kloczek_at_rudy.mif.pg.gda.pl*


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:17:53 MET DST