Re: Explorer 4.0

Autor: Łukasz Bajoński (lbajon_at_sgh.waw.pl)
Data: Wed 30 Jul 1997 - 17:33:31 MET DST


eristic_at_gryzmak.lodz.pdi.net (Marek Jedlinski) napisał(a):

/> > Przeczytalem ww artykul i jest w nim co nastepuje: Microsoft w nowej
/> >wersji Windows chce zintegrowac przegladarke z systemem - w tym
/> >wypadku z IE. Da sie co prawda podmienic domyslna przegladarke na

NT 4.0 jest zintegrowane z IE 3.01 :(

/> >inna, np. NS ale ( oczywiscie jest jakies "ale" ) wszystkie skroty
/> >uzywajace przegladarki ( np. przyciski na listwie ze skrotami do
/> >ulubionych WWW ) wywoluja przegladarke systemowa - czyli IE a nie
/> >domyslna czyli NS.

W NT nie ma tych problemów - uruchamia się szkapa :)
 
/>
/> Nie komentujesz tego, więc nie wiem czy uważasz to za dobry pomysł czy nie.
/> Pozwolę sobie zatem wrócić do owego artykulu i skomentować po swojemu.
/>
/>
/> 1. Memphis będzie zintegrowane z IE 4.0 - w porządku.

NT 4.0 już jest, OSR2 chyba też ...

/> 2. IE 4.0 instaluje się domyślnie (i nie jest jasne, czy można go *nie*
/> instalować) - nie całkiem w porządku, chyba że można zrezygnować.

Nie można odinstalować (przynajmniej w NT)

/> 3. Instalujesz w systemie inną przeglądarkę - NS czy cokolwiek. Podpisujesz ją
/> pod typ pliku .HTML (albo przeglądarka sama to robi) i działa. W porządku.
/> 4. JEDNAK: wszelkie skróty internetowe (domyślam się, że chodzi o dowiązania
/> typu .URL) nadal pozastają przypisane do Explorera i kliknięcie na nich odpali
/> MS IE 4.0 - chcesz czy nie. Czyli nie masz wyboru. Czyli Wielkie Świństwo (tm).

Nie sądzę, netszkapa rejestuje wszystkie skróty od nowa w czasie
instalacji nadpisując te poprzednie :)

/> 5. Inne programy (np. oprogramowanie do odbioru poczty itd.) które potrafią
/> znajdować adresy http:// w tekście i odpalać przeglądarkę (powiedzmy Agent,
/> Pegasus, itd.) nadal będą uruchamiać eksploitera, niezależnie od tego, że sam
/> skonfigurowałeś *swoją* przeglądarkę jako systemową/domyślną. Kolejne świństwo.

Nie ma tego problemu (przynajmniej w NT)
 
/> Autor artykułu daje przykład, moim zdaniem trafny - to jakbyś zaprenumerował
/> sobie Gazetę Wyborczą ale do domu dostawał codziennie Trybunę Ludu (albo
/> odwrotnie, jak kto woli) bo ta ostatnia wykupiła sieć dystryubucji prasy.
/>
/> Po pierwsze, arogancja M$ zapiera dech w piersiach. (Wyobraź sobie, że chcesz
/> używac WordPerfecta zamiast Worda, a system według powyższej zasady i tak
/> odpalałby zawsze Worda? Nawet gdyby Word był za darmo, jak IE, niczego to by
/> moim zdaniem nie zmieniało.) Po drugie, dwie przeglądarki na dysku to
/> marnotrawstwo miejsca - nie tylko na same binaria, ale też zazwyczaj kilka
/> megabajtów cache itd. I osobne bookarki. Osobne książki adresowe. I tak dalej.

A skąd ma się wziąść to dodatkowe kilka MB cache, skoro drugiej
przeglądarki nie używasz ???
A powietrza ???
Podobnie z bookmarkami i książkami adresowymi ...

/> Probme sprowadzs się w sumie do tego, że ci, którzy się *trochę* znają na rzeczy
/> (może jeszcze pamiętają pecety sprzed win95) i tak sobie poradzą. Np. wydaje mi
/> się niewiarygodne, żeby MSIE był "na twardo" wpisany w system. Przypuszczam, że
/> *wszystko* da się zmienić np edytując registry. Inna sprawa, czy w windowsach

Nie potrzeba, przecież wystarczy zarejestrować od nowa typy plików, co
właśnie szkapa przy instalacji robi i jest wszystko w porządku -
jeszcze nigdy nie uruchomił mi się IE :)

/> będzie do tego odpowiednie narżedzie (w co wątpię, sądząc po dokonaniach na polu
/> obecnego Registry Editora). Ale nawet jeśli nie, to pojawią sie szybko programy
/> freeware, które będą to robić - a w ostateczności można ręcznie. Problem będą
/> mieli (nie wiedząc o tym) tylko uzytkownicy "zieloni", którzy mogą się nieprędko
/> zorientowac, że poza MSIE istnieje cokolwiek innego. Już dzisiaj dla wielu
/> Internet = WWW. A w moich windowsach 95 registry editor co prawda się
/> zainstalował na dysku, ale system nie umieścił go w żadnej z grup, więc był (dla
/> nowicjusza) niewidoczny - trzeba go było dopisać ręcznie. To drobiazg, ale IMHO
/> nie przypadek.

Oczywiście że nie przypadek, podobnie jak w Win 3.x nie było bodajrzy
sysedita, który edytował pliki konfiguracyjne. Po prostu nie chcą żeby
masa lamerii wydzwaniała do pomocy technicznej że coś im się popsuło
po zabawie rededitem ...
 
/>
/> marek

    _/ _/ _/ _/ _/ _/_/_/_/ Lukasz Bajonski
   _/ _/ _/ _/ _/ _/ ( lbajon_at_sgh.waw.pl )
  _/ _/ _/ _/ _/ _/_/_/ * SGH Warszawa *
 _/ _/ _/ _/ _/ _/ ( Warsaw School of Economics )
_/_/_/_/ _/_/_/_/ _/ _/ _/_/_/_/ http://akson.sgh.waw.pl/~lbajon
                                    



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:15:40 MET DST