Re: Upuscilem CONNER'a - HELP!

Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_ite.waw.pl)
Data: Wed 30 Jul 1997 - 14:07:54 MET DST


On Wed, 30 Jul 1997 14:28:46 +0200, Wojtek
<wjago.sdm.oiz_at_oiz.p.lodz.pl> wrote:

>Wlasnie, stalo sie. I nie dziala ;^(
>
>Tak naprawde to udalo mi sie odzyskac wiekszosc danych, ale komfonrt
>pracy byl przerazajacy. Podczas kopiowania plikow z 'wypadkowego'
>dostawalem komunikat o braku mozliwosci zapisu na dysk!!! Nie dawal sie
>takze boot'owac.
>Sprobowalem low level format. Dysk jest 251MB. Pokazal mi mnostwo bad
>track'ow. Formatowanie przerwalem, bo trwalo w strasznie dlugo.
>Udalem sie do firmy, ktora kiedy podniosla mi CAVIAR'a. Ale niestety,
>nie maja oprogramowania do CONNER'a. Nawet nie wiem, jak zwie sie
>wspomniane oprogramowanie. Chodzi mi o mozliwosc sformatowania dysku z
>ominieciem uszkodzonych miejsc. Otworzylem obudowe, i wizualnie byly
>tylko trzy slady-plamki na jednym z talerzy. Mechanicznie wszystkie
>elementy trzymaly sie kupy.
>Prosze szanownych Internautow o pomoc, kazde informacje sa na wage
>zlota.

Kosz na smieci.

Ja nie kpie, ja dobrze radze. Dysk po powaznym udezeniu moze miec
wewnatrz paprochy z uszkodzonej powierzchni nosnika - ile bys nie
preformatowal, zawsze jakis nowy kawalek nosnika ci paproch za jakis
czas uszkodzi.
Dysk otwarty w warunkach domowych ma takowych paprochow na gesto i
jest nie do uratowania!!! Mozna go tylko wyzucic lub uzyc jako pomoc
dydaktyczna do ogladania. Praktycznie dysk po otwarciu wnetrza w
warunkach wyspecjalizowanej firmy (komory laminarne z klasa czystosci
1000) nie nadaje sie do uzytku - dokonuje sie tylko prowizorycznej
naprawy uszkodzen wewnetrznych, odzyskuje dane, a dysk niestety
wyrzuca.

Darek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:15:38 MET DST