Re: Bezprecedensowa LICENCJA.

Autor: Maciej Pilichowski (macias_at_phys.uni.torun.pl)
Data: Sat 26 Jul 1997 - 15:06:46 MET DST


Andrzej Lewandowski (lewando_at_ibm.net) wrote:

Hej,

: Otoz przyklad podany przez Pana Kozaka jesnt niedobry. Dyskutowana
: licencja nie ma nic wspolnego z "samochodem ktory ma latac na
: ksiezyc". Samochod skonstruowany do jazdy po drodze nie da sie uzyc do
: lotow na ksiezyc, wiec taki wymog producenta bylby bez sensu.

Tak pro forma -- jak sobie producent zazyczy, ze jego samochodem nie wolno
/!/ jezdzic po drodze, a mozna wylacznie probowac dolatywac na ksiezyc, to
juz biznes klienta, jesli taki samochod kupil. Nie mozna producentowi
zarzucac, ze jakis zapis jest bez sensu. Interesuje nas tylko zgodnosc z
prawem.
Powtarzam -- jesli napisze program i postawie wymog, ze mozna uzywac
programu tylko siedzac w czapce, to mniejsza o to, czy to z sensem, czy bez.
Kupiles, zgodziles sie na takie, a nie inne warunki, to je respektuj.

milego dnia zycze
hej

PS. Andrzeju, poruszone przez Ciebie dalej prawa to oddzielny temat do
dyskusji /pewnie bardzo ciekawej/. I akurat tutaj chcialbym zmienic
nastawienie ludzi. Juz widzialem programy majace zapisane, ze np. nie mozna
poprawiac ich kodu. Jasna cholera mnie na to bierze, ale jakby nie patrzec
jest to pochodna racji, ktore wylozyles.

-- 
Maciej "MACiAS" Pilichowski
web: http://www.phys.uni.torun.pl/~macias/    
e-mail: macias_at_class1.phys.uni.torun.pl       * MAILE BEZ OGONKOW (PLEASE!) *


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:14:56 MET DST