Re: bredzenie pismaka

Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_ite.waw.pl)
Data: Sun 20 Jul 1997 - 17:59:43 MET DST


On Sat, 19 Jul 1997 22:42:27 GMT, eristic_at_gryzmak.lodz.pdi.net (Marek
Jedlinski) wrote:
[...]
>Inna sprawa - nie wiem, jak sobie owa rzeczniczka wyobraża "rozwiązanie" obecnej
>sytuacji (rozwiązanie=nałożenie ceł na modemowe "downloady" opłacane np. kartą
>kredytową). Przypuszczam raczej, że właśnie NIE wyobraża sobie tego. Po
>pierwsze, to jest kropla w morzu, ponieważ stosunkowo mało kto posiada w Polsce
>*normalną* (tj. honorowaną na całym świecie) kartę kredytową - bo do tego
>potrzebne jest konto dewizowe w banku (idiotyzm, ale cóż zrobić). Mnie nikt w
>dewizach nie płaci pensji, więc raczej nie mam szans - i myślę, że podobnie
>większość normalnych użytkowników sieci, którzy nie są przy okazji właścicielami
>dochodowych firm.

A kto ci tych glupot naopowiadal? Idz sobie do najblizszeco banku
(byle nie Banku Spoldzielczego, tylko prawdziwego) i popytaj o warunki
uzyskania karty platniczej (nie kredytowej - to tylko jeden z
wariantow karty platniczej). Jak masz tak z grubsza srednia krajowa i
chocby rachunek ROR, to jaka - taka karte wyrobisz. jesli te kilkaset
do tysiaca dolarow miesiecznego limitu ci malo, no to musisz miec
wieksze wplywy na konto, dadza wiekszy limit. Dla zakupow uslug przez
siec w dyzej mierze te limity, ktore kazdy z nas moze miec,
wystarczaja i w momencie wprowadzenia bezpieczniejzsych sposobow
dokonywania transakcji karta w sieci (a Visa i Master Card chyba juz
finiszuja, przed koncem roku powinno byc dostepne wszystko co trzeba)
ilosc tak realizowanych zakupow zacznie rosnac,. Rowniez u nas! Wkoncu
w tym glownie celu wlasnie zalatwiam karte, i nikt konta dewizowego
nie wymagal, wazna, jesli chcesz wiedziec, na caly swiat.
Tak wiec glupie pomysly opodatkowania zakupow wartosci niematerialnych
siecia (bo clic tego, jak pamietam, nie wolno) nalezy tepic!!! To moze
zalatwic nas wszystkich, na kazde piec dolarow zaplaconych za dostep
do serwera z golymi panienkami bedziesz musial wypelniac hektary
papierow i stac z nimi w kolejce do szanownego Urzedu, albo popelnisz
czyn karalny z ustawy karno-skarbowej. Mile! Z zakupami materialnymi
nie ma oczywiscie problemu, czy siecia, czy poczta czy przez telefon
zamawiasz, to fizycznie towar na granicy laduje i jest to naturalny
moment zalatwienia sprawy. Ale niematerialne uslugi sieciowe???
Amerykanie wlasnie sobie odpuscili i zwalniaja z cel i podatkow
wszystko, co mozna kupic, zaplacic i dostac bezposrednio Internetem.

Darek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:14:24 MET DST