Re: po co MMX?

Autor: Andrzej Karpinski (KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl)
Data: Fri 18 Jul 1997 - 20:12:49 MET DST


>>Komputer jest narzedziem do pracy. I jest on tak dobry, jak wysoka jest
[...]

>kontekstu, ale koncowka to po prostu jakis koszmar [...]
>Nawet ty stwierdziles (o ile dobrze pamietam), ze np.
>procesory PowerPC sa lepsze od intelowskich, ja znam takich wiecej
>(ale nie o to chodzi). Jak mozesz mowic ze inne komputery sie nie
>nadaja do niczego, mnostwo ludzi uzywa innych komputerow i do pracy i
>do zabawy i nie narzekaja. Ja sam mialem i mam mozliwosc pracy i/lub
>zabawy na praktycznie wszystkich popularnych platformach (kilka razy
>bawliem sie nawet Siliconem), I musze Ci powiedziec ze praktycznie
>kazda z nich byla w jakis sposob lepsza od PC , ale nawet to nie jest
>az tak wazne, wazne jest to ze jestescie zasniedzialymi PCtowcami , i
>nie mam tu na mysli ze uzywacie komputerow z pentiumem inside, ale ze
>jestescie "PeCeteocami" w glowach i tego juz nic nie zmieni (lata
[.. epitety i mile podsumowanie...]

90% komputerow uzytkowanych przez NORMALNYCH uzytkownikow to... PCty. MMX
jest przeznaczony przede wszystkim dla normalnych uzytkownikow, zas Intel
wcale chyba nie ma nawet ambicji aby zastapic nim UltraSPARCa, PA-RISC
czy R10000. Dotad sie chyba zgadzamy?

W kontekscie dyskusji nt. MMXa z jeden strony staralem sie przedstawic
techniczne zalozenia tego zwierza (co chyba przynajmniej czesciowo mi sie
udalo, jako ze ostatnio moi oponenci nie atakuja juz az tak ostro), z
drugiej zas, caly czas mialem swiadomosc, ze dyskutujemy o pewnej grupie
zastosowan, dla konkretnych zadan i konkretnych uzytkownikow. Mam
nadzieje, ze bylo to w moich wypowiedziach widac. Nikogo bron boze nie
naklanam, by zaczal skomplikowana obliczeniowke na PC porzucajac Cray'a.
Ale nikomu tez nie wciskam do glowy, ze jego Photoshop lepiej bedzie na
takowym Cray'u pracowal. Nie jestem absolutnie fanem PC, ktory pluje na
inne maszyny i nie probuje nawet ich poznac czy wykorzystywac. Wrecz
przeciwnie. Ale nie jestem takze natchnionym szalencem, ktory pluje na PC
zyjac w swiecie zludzen i marzac o 100 128-bitowych rejestrach wewnatrz
procesora znajdujacego sie w 200-milionach komputerow stojacych na kazdym
biurku. To tylko liczydla, ktore odpowiednio wykorzystane moga byc
calkiem uzyteczne...

[...dotyczy fragmentu mojego listu ktory skomentowales]
Przedmowca przedstawil zestaw zagadnien ktore go interesuja (grafika,
przetwarzanie textow i jeszcze kilka podobnych) i sam stwierdzil, ze
dysponujac srodkami finansowymi na poziomie dobrej klasy PC-ta nie jest w
stanie zrobic tego samego na ZADNYM innym komputerze. Wtracilem wiec, ze
w takim ukladzie za jakis czas skusi sie na MMXa, ktory podniesie,
przynajmniej odrobinke, wydajnosc jego pracy. Wlasnie... JEGO pracy - bo
w kontekscie tego typu uzytkownikow caly problem byl rozwazany.

Zarzucasz mi dalej nieznajomosc innych platform i zaslepienie duetem
Intel+M$. Otoz korzystam z bardzo roznych systemow, w zaleznosci od zadan
jakie w danej chwili robie. Do klepania textow uzywam Worda 6.0 i Win3.11
(bo jest to po prostu wygodne i naprawde potezne narzedzie do tego typu
pracy i nie widze powodu bym w imie ideologii sie meczyl z czymkolwiek
innym), gdy musze przygotowac cennik czy jakies zestawienie przydatny
okazuje sie Excel (takze Win311). Jesli mam pobawic sie w obrobke
grafiki bardzo wygodnie jest przeskoczyc na NT + Photoshopa. Jesli zas mam
w firmie postawic server plikow - stosuje NetWare, gdy zas mam postawione
zadanie zrobic ftp, www korzystam z Linuxa. Przykladow moge podac
wiecej, zas w codziennej pracy produkty M$ nie naleza do jedynych (ani
chyba nawet glownych) z ktorych korzystam. O.. u siebie w servisie nie
mam zadnego komputera z Windows, za to pod moim biureczkiem co chwila
mruga do mnie dyskiem Linux - wszystko zalezy od tego, co w danej chwili
robie.

Powiesz: to wszystko przeciez PCty - tyle ze roznie oprogramowane. Ja
odpowiem - stosuje czesto PCty ze wzgledu na cene. Nie sa jednak one
jedynymi maszynami ktorych CODZIENNIE (nie "kilka razy sie nawet
bawilem") uzywam, zas u*x nie kojarzy mi sie wylacznie z (uname -a):
Linux fenix.xyz.lublin.pl 2.1.43 #1 Fri Jun 27 19.03:20 MET DST 1997
i486 unknown
lecz takze (rownie czesto):
HP-UX helios B.10.20 U 9000/819 94631392 unlimited-user licence
HP-UX priam A.09.04 U 9000/887 434366261 unlimited-user licence
czy chociazby:
ConvexOS hektor C220 11.5 Convex 8713
Nie wyobrazam sobie jednak, w jaki sposob moglbym wykorzystac chociazby
Convera czy stacje HP-Apollo na PA-RISC (tych maszyn chyba nie nazwiesz
PC-tami?) do obrobki dopiero-co zeskanowanych zdjec... Btw. jak podlaczyc
skaner A4 Agfy do HP-Apollo naprawde pojecia nie mam :>
Jak mowilem - mam wielu klientow, znajomych, ba! w normalnej pracy
chociazby w redakcji codziennie widze katowane Makowki... I takze nie
mysle na Maki psioczyc, pod warunkiem ze skutecznie wykonuja swoja robote.
Powiem wiecej - sklonny nawet jestem zrozumiec NIEKTORYCH uzytkownikow
Amigi, ktorzy korzystaja jeszcze ze sprzetu tego typu, jako ze jest to
nadal najtanszy srodek na zrobienie prostych animacji, dorobienia napisow
czy innych niezbyt skomplikowanych prac z materialem TV. Dla takich
klientow tez utrzymujemy (jako chyba jedynie w Lublinie) stala oferte
kart turbo i rozszerzen pamieci do Amigi...

I w wielu obszarach zastosowan te komputery (inne niz PCty, z ktorych
ja akurat nota bene rownie czesto korzystam) sa istotnie lepsze niz PCty.
Ba! Teoretyzujac, maja znacznie lepsza architekture i procesora i samego
komputera. Tylko ze niestety nie wszystko mozna na nich robic, w kazdym
razie nie za te same pieniadze co na PC i nie tak samo wygodnie - i w tym
kontekscie powinienes rozumiec akapit, ktory tak bardzo nie spodobal Ci
sie...

Nie wiem wiec, czy aby na 100% wyciagnales sluszne wnioski...

pozdrawiam,
karpio



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:14:17 MET DST