Re: To jaki dysk?

Autor: Andrzej Karpinski (karpio_at_fenix.xyz.lublin.pl)
Data: Fri 11 Jul 1997 - 16:26:31 MET DST


> > Spowodowane jest to tym, ze w chwili premiery dysk jest zawsze
> > duzy, a wiec drogi, a wiec przeznaczony do komputerow high-end
> > potrzebujacych wlasnie wydajnosci. Z uplywem czasu dysk tanieje, a po
> > przejsciu do klasy entry-level producent obniza cene montujac mniejsze
> > (tansze) uklady cache. Ma to sens, jako ze uzytkownikow w tej klasie
> > sprzetu nie zalezy tak bardzo na wydajnosci co na cenie.

> Ale teraz to juz to chyba nie powinno miec miejsca? Bo te np. 128KB SRAM
> to nie kosztuje zbyt duzo. Inna sprawa, ze i bardzo wydajnosci nie
> poprawia, szczegolnie w przyzwoitym systemie.

Tak, pamieci tanieja ciagle wiec i w dyskach cache coraz wieksze i serie
"oszczednosciowe" znikaja. Faktem jednak jest, ze te 256kB cache to jakby
nie patrzec podbija cene dysku o ponad 50zl... Co dla wielu jest istotna
roznica, nie mowiac o dystrybutorach ktorzy kupuja np. 10000 dyskow.
Dlatego (poza jakimis naprawde totalnie 'entry-level' albo nawet 'out of
date' dyskami) nie spotyka sie juz prawie wersji oszczednosciowych. Btw. w
najlepszych dyskach stosuje sie cholernie szybkie kostki cache... A te sa
troche drozsze... W takich Samsungach np. siedzi zwykly malenki SOJ 70ns
;->>>

Piszesz natomiast, ze cache wewnatrz dysku ma niewielki wplyw na
wydajnosc. I tu sie niestety nie zgodze. Roznica np. miedzy WDC AC 31200F
a 31200H w czasie wykonania niektorych operacji (np. kasowanie duzego
drzewa katalogow) bylo trzykrotna! Dyski roznily sie jedynie iloscia cache
(wmysl podanej przeze mnie wczesniej zasady). Ja np. teraz strasznie
odzylem jak wsadzilem do komputerka dysk WDC serii LA z 256kB cache. Takze
niektore operacje naprawde istotnie przyspieszyly. Najladniej to wydzodzi
w czasie instalowania jakichs smiesznych Win95 czy NT ktore miela
strasznie po katalogach nie wiadomo po co... 'przygotowuje katalog do
instalacji', albo 'rozpoznawanie sprzetu w toku' i mieli przez 5 minut
glowicami... Jak masz wiecej kaszy w dysku to ten czas dramatycznie spada.
Np. maleje do 30s... :) W normalnej pracy jest roznie... Nie wiem na ile
jest to wina 30% lepszego transferu a na ile cache i innych usprawnien,
ale 34000LA pracuje odczuwalnie szybciej niz 33100H, choc ten ostatni pod
wzgledem wydajnosci takze jest naprawde swietny.

Benchmarki istotnie nie widza specjalnej roznicy, no bo na transfer czy
czas dostepu dodatkowy cache wplyw ma znikomy... Ale glowice naprawde
dzieki dodatkowej kostce RAMu podczas normalnej pracy odpoczywaja ;->

pozdrowka,
karpio



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:13:44 MET DST