Re: Quantum to badziewie !

Autor: Jaroslaw Zabczyk (jzabczyk_at_medianet.com.pl)
Data: Sun 29 Jun 1997 - 14:14:41 MET DST


Romuald Zylla, T.Uni. of Lodz, PL <zylla_at_ck-sg.p.lodz.pl> napisał(a) w
artykule <1.5.4.16.19970629113729.22efebda_at_ck-sg.p.lodz.pl>...
> At 10:29 97-06-29 +0200, you wrote:
> >On 24 Jun 1997 21:09:38 +0200, KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl (Andrzej
> >Karpinski) wrote:
> >
> >>>z reklamacjami i niestety Caviary to badziewie. Sa bardzo szybkie, to
> >>>prawda, ale srednio 20-30% tych twardzieli odpada przed wyslaniem do
> >>>klienta koncowego, w pierwszym roku eksploatacji zywot konczy kolejne
> >>heh... specjalisci-informatycy-geniusze. stek bzzdur + podzespoly ze
> >>smietnika.
> >>karpio
>
> >A poza tym - jak Caviary sa takie dobre to dlaczego:
> >1. nikt kto sie troche zna na sprzecie nie chce ich kupowac
> >2. Kazdy kto je jednak kupil wiecej juz tego nie robi
> >3. Regularnie od paru lat musza sie reklamowac we wszystkich czasopismach,
> > co i tak nie odnosi zadnego efektu.
> >
> >W/w dane pochodza od mojej rodziny, znajomych, wspolpracownikow i osob
> >handlujacych sprzetem z calej Polski poludniowej i pd-wsch z ostatnich 2
> >lat. Jezeli okolo 50 osob psioczy na kupione Caviary a nikt nie jest
> >zadowolony, to o czyms to swiadczy.
>
> Ciekawe jacy posrednicy im to sprzedawali ?
> Czyzby Optimus ?
> Koncentracja narzekan w tym rejonie moze cos sugerowac :)
>
> W moich okolicznych komputerach sa dyski roznych firm,
> takze Caviar, i jeszcze zaden nie padl.
> Ale ... nie pochodzily z gieldy.
>
Dyski WD-ka zdaja sie potwierdzac stwierdzenie, za "Polska jest
smietnikiem Europy". Caviary IMHO sa dobre - ale trzeba kupic
pelnosprawny, pochodzacy bezposrednio od producenta, a nie
roznych wyprzedazy po przejsciu przez kilku posrednikow.
Oczywiscie nawet taki teoretycznie moze pasc (slynna wadliwa
seria), ale na szczescie do tej pory nie trafil mi sie zwalony.
Firmy sprzedajace takie dyski (mam na mysli hurtownie/dystrybutorow)
mozna policzyc na palcach jednej reki (znam tylko 2 SLOWNIE DWIE).
BTW.Moze Karpio kupuje w jednej z nich.
Pokusa zaoszczedzenia paru zlotych okazuje sie zwykle silniejsza
od zdrowego rozsadku - stad pozniejsze straty i "placze" nad
padnietym dyskami. Trzeba sobie zdawac sprawe, ze "niskie-okazyjne"
ceny nie sa wynikiem szalenstwa sprzedawcy (zwykle nikt nie doklada
do interesu), ale tego ze oferuja raczej tani chlam.
Sam kiedys prawie kupilem takie "odpadki" Juz po zaplaceniu przy
odbiorze w magazynie moje podejrzenia wzbudzil pewien drobiazg -
sposob spawu (folia antystatyczna) na opakowaniu - zrezygnowalem
z zakupu. Jak sie pozniej okazalo slusznie (dowiedzialem sie nie
oficjalnie) - mieli b.duzo zwrotow, a dyski byly jakims "odrzutem".
BTW. Moze dlatego sam uzywam IBM.

zajac

PS. Jesli ktos chcialby wejsc w posiadanie dobrego Caviara -
sluze pomoca :)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:11:43 MET DST