Re: Wiatraczek won?

Autor: Jacek Piskozub (piskozub_at_iopan.gda.pl)
Data: Tue 17 Jun 1997 - 15:00:13 MET DST


Pawel Zielewski wrote:

> > > Hej!
> > > Ostatnio był wątek o wentylatorkach w PC-tach. To jak w końcu
> jest:
> > > można wyrżnąć wiatraczek z zasilacza czy nie?
> >
> > Niestety nie mozna. Po ok. godzinie sie to zawiesi zresetuje spali
> ci
> > mieszkanie itp.
> Shit prawda.
> Kiedys Karpio powiedzial - wupierdziel wiatraczek.
> Wypierdzilem.
> I wszystko chodzi jak zloto.
> Tyle, ze cichutko.
> Oczywiscie w komputerze synka (386 DX) :)

Pewnie dlatego, mały pobór mocy.

Opowiem Ci historyjkę. Kiedyś zatrzymał się nam wiatraczek w jednym z
486-ek (u moich sąsiadow zza ściany). Dwa dni tak chodził, z tym, że
każdy wchodzący pytał "Co tu tak śmierdzi?". Nie skojarzono tego z
PC-em, bo za ścianą trwała budowa i było na kogo zwalić. Po dwóch dniach
odwiedziłem ich (po raz kolejny) i sprawdziłem maszynkę. Po otwarciu
zasilacza (dla wymiany wiatraczka) okazało się, że miejscami kabelki
były już nadtopione. Jeszcze trochę a by się to zwarło i/lub zapaliło.

--
Jacek Piskozub
 Institute of Oceanology PAS, Sopot, Poland
 mailto:piskozub_at_iopan.gda.pl
 http://www.iopan.gda.pl/~piskozub


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:09:52 MET DST