Re: MKS_VIR (kiszka czy cudo ?)

Autor: Jacek Osiecki (joshua2_at_ciapek.uci.agh.edu.pl)
Data: Tue 03 Jun 1997 - 16:29:14 MET DST


Dnia Mon, 02 Jun 1997 16:53:10 +0200, Dab napisał(a):
>Mam taki maly (wielki) problem juz od jakiegos czasu, a mianowicie...
>Jesli odpale mks_vira w oknie WIN95 to nierznajdzie mi zadnego
>wirusa..dalej... ^^^^^
>nie zamykajac tego okna jeszcze raz odpalam MKSa i nadal mi nie znajduje
>wirusow..i tak robie jeszcze kilka razy (nie zamykajac okien z
>uruchomionymi uprzednio mks'ami, i od pewnego momentu MKS znajduje
>wirusa (nie w poliku), za kazdym prawie nastepnym uruchomieniem MKS_vira
>od tego momentu wykrywa on mi coraz to inne wirusy...

>Ciekawostka jest to ze jesli uruchomie mks_vira pod dosem tegoz WIN95 to
>nie znajduje mi zadnych wirusow.
>Nie wiem o co tu chodzi.

Chodzi o to, że G'95 nie potrafi porządnie obsługiwać pamięci - w związku z
czym jeden MKS wykrywa siedzące w pamięci kody wirusów z drugiego MKS-a...

Pozdrawiam,

-- 
/---------------------------------------------------------------------------\
| Jacek Osiecki, ul. K.Jagiellonczyka 12, 31-704 Krakow 60 tel. (012)-434881|
|joshua_at_student.uci.agh.edu.pl     http://linux.uci.agh.edu.pl/~joshua2     |
\---------------------------------------------------------------------------/


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:09:02 MET DST