Re: Chlodzenie CPU

Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_ite.waw.pl)
Data: Thu 29 May 1997 - 02:24:07 MET DST


On 28 May 1997 15:30:24 +0200, marpro_at_polsl.gliwice.pl (Mariusz
Proszczek) wrote:
> Wzrost szykosci przy zwiekszenia napiecia jest znacznie wiekszy
> niz ich spowolnienie od zwiekszenia temperatury.
>Podkrecalem aobie Am5x86-133 na 160 i tak na 3.4V na 160MHz po pewnym czasie
>zwieszal sie nawet z dobrym cooleremi wentylatorem, a po podniesieniu napiecia
>na 4V nie zwieszal sie nawet po sciagnieciu wentylatora z coolera.

Jak ktos napisal, pecetologia jest nauka stosowana. Moc jest
proporcjonalna do kwadratu napieca przez czas przelaczania ,, zas czas
przelaczania wprost proporcjonalny do napiecia. Zatem moc tracona
rosnie z grubsza liniowo z napieciem - a czy spowolnienie od nagrzania
przewazy czy nie przyspieszenie od napiecia - to wlasnie czysta
empiria. Ale zawsze temperatura procka rosnie - i tak bawic mozemy sie
do granicy wytrzymalosci termicznej (krotko i dlugookresowej). Czy
zastanowiles sie co sie dzieje chocby z wyprowadzeniami z chipu w tych
temperaturach? Statystyk niezawodnosci polaczen osobiscie nie badalem,
ale jako stary technolog robiacy wiele lat w krzemie wiem, ze
zwiekszyc trwalosci to raczej nie moze.

Darek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:07:55 MET DST