Re: Drukarka atramentowa

Autor: Romuald Zylla, T.Uni. of Lodz, PL (zylla_at_ck-sg.p.lodz.pl)
Data: Mon 21 Apr 1997 - 19:34:59 MET DST


At 10:09 97-04-21 +0200, you wrote:
>Krzysztof Halasa (khc_at_intrepid.pm.waw.pl) wrote:
>
>: wystarcza na ok. 1000 stron (prawdopodobnie teksty nie maja 30% zapelnienia),
>

  Przepraszam, ze sie wtrace do dyskusji ale ...

>No i tu ciekawa moja uwaga: czy ktos wie jak liczy sie owe 30% zapelnienia?
>Nie? To odpowiadam. Zaklada sie, ze tekst _standardowego_ listu biurwowego
>- tzn. szerokie biale marginesy, kilka linijek tekstu, adresy (30% strony jest
>zadrukowane)

  To jest tekst tzw standardowy maszynopis czyli okolo (u nas dokladnie)
  30 linijek tekstu, 64 znaki w wierszu (wliczajac w to kropki, przecinki,
  i spacje. Wielkosc 12pkt czyli 10zn/cal

  Zadnych znakow czy napisow firmowych.

> - jest drukowany tak rachitycznym krojem jak Courier New (to
>znowu jest oszczedzanie na atramencie - np. druk wytluszczony na pewno
>pociagalby wieksze zuzycie) stosunkowo niewiele kryjacym papier.

  To prawda, wszelkie inne kroje zuzywaja wiecej tuszu.

> W sumie:
>
>okolo 5-10% powierzchni kartki A4 jest pokrywanej atramentem.

  wedlug moich obliczen tylko 3% kartki pokryte jest tuszem.

>
>A teraz zastanowcie sie - jak wyglada drukowanie np. barwnego obrazka -
>powiedzmy 80% strony jest pokrywanych atramentem conajmniej trzykrotnie,
>a przy podobnej objetosci cartridge na kazdy zasobnik z kolorem przypada
>jedna trzecia objetosci zasobnika z czarnym atramentem...

  Bez liczenia, wszak pecetologia jest nauka doswiadczalna, :-)
  drukowanie obrazkow z pewnoscia zuzywa tusz _co_najmniej_
  dziesieciokrotnie szybciej.

>Slawomir Marczynski (Mr)
>Institute of Physics, Technical University of Szczecin

--
Romek
-_-_-_-_-_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _-_-_-_-_-
   -----   PeCetologia jest nauką eksperymentalną !  -----
       """"""" a wszystkiemu WINne są komputery """""""


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:03:20 MET DST