Autor: Radoslaw Poplawski (radekp_at_usa.net)
Data: Fri 07 Mar 1997 - 21:01:19 MET
7 Mar 1997 14:25:36 GMT, Jarek Lis <lis_at_ict.pwr.wroc.pl> napisał(a):
/>Radoslaw Poplawski <radekp_at_usa.net> wrote:
/>: />> Program typu:
/>: />> LDA #$77
/>: />> STA adres+1
/>: />> adres JMP $E4xx (oryg. xx=00)
/>: />>
/>: />Oczywiscie, ten program jest prawidlowy. Na procesorach 80286 i nowszych
/>: />wykona skok pod adres E400. Na 8088 chyba zreszta tez, ale juz nie pamietam.
/>: />Chyba ze pomiedzy STA i JMP przyjdzie przerwanie, wtedy wynik bedzie
/>: />odmienny. (Zakladam oczywiscie, ze 80x86 maja np. rejestr A).
/>
/>: No, nie wiem. A czemu nie pod $E477?
/>
/>A o 'kolejce rozkazow' czytales?
Nie bardzo rozumiem co masz na mysli.
/>: Na Atari z proc. 6502 (jakiej to firmy?) _zawsze_ bedzie wykonany skok
/>: pod $E477, niezaleznie czy przerwanie przyjdzie, czy nie :).
/>
/>Niekoniecznie :-). Bo ten program generalnie to wcale nie jest taki
/>prawidlowy - jesli w momencie wykonywania rozkazu STA przyjdzie przerwanie,
/>to jego obsluga moze akurat wywolywac ta procedure, tylko pod adres+1
/>wpisac cos innego. Po powrocie z przerwania wykona sie skok pod $E4yy,
/>gdzie yy niekoniecznie musi byc 77.
A czemu? W systemie nie ma cache'u, a wiec gdy przyjdzie czas
wykonania rozkazu JMP w komorkach adres+1 i adres+2 _zawsze_ bedzie
juz fizycznie wpisane $77 i $E4. Moment przyjscia przerwania (jak i
cale przerwanie) nie ma zadnego znaczenia.
Radoslaw Poplawski (Wroclaw: radekp_at_usa.net)
http://www.geocities.com/MotorCity/3416 (FRAMES ext.)
-- Mordercy predkosci uzywaja Windows(r)(tm)(c)! --
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:57:57 MET DST