Autor: Pawel B. (bieniek_at_zr.ita.pwr.wroc.pl)
Data: Wed 05 Mar 1997 - 12:05:37 MET
In article <3.0.32.19970305084609.007b3960_at_scowim.uml.lodz.pl>, tomekg_at_scowim.uml.lodz.pl (Tomasz Golebiowski) says:
>
>At 18:24 04-03-1997 +0100, you wrote:
>>At 12:23 4.03.97 +0100, you wrote:
>>>> Wojciech TYSZER wrote:
>>>> >
>>>> > Hi ! Czy ktos moze wie cos na temat wplywu blisko dzialajacych
>>>telefonow
>>>> > komorkowych na PC-ty.
>>>>
>>>> niszcza dyskietki - sprawdzone !!!
>>>>
>>>I karty kredytowe - też sprawdzone :(.
>>>
>>
>>
>Hey!
>A teraz cos serio. Wybralem sie wczoraj na lodzkie targi INTERTELECOM.
>Na stoisku PANASONICa gostek demonstrowal dzialanie COMURKI podlaczonej
>do laptopa (wszystko firmowe) i laczacej sie z I-netem przez siec
>telefoniczna. Wszystko bylo OK do momentu, gdy niepatrznie polozyl
>COMURKE obok stacjonarnego monitora podlaczonego do laptopa. I wtedy sie
>zaczelo, monitor zaczal straszliwie drgac, facet zbranial i zaczal
>"demonstrowac" jak skutecznie zaklocac prace monitora .....
>COMURKA zaczyna zaklocac mniej wiecej w odleglosci 30-40 cm od monitora,
>wprost proprcjonalnie do odleglosci, najwiecej z boku, a najmniej u gory.
>
I jest to jak najbardziej uzasadnione - komorka jest zrodlem pola EM w zakresie mikrofalowym (owe 900 MHz) i
pola magnetycznego w zakresie ok 300 Hz i to ono wprawia w palpitacje monitor.
Pozdrowionka
Pawel B.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:57:42 MET DST