Autor: Marcin Madrzak (mmadrzak_at_wbk.com.pl)
Data: Mon 24 Feb 1997 - 09:15:52 MET
Chodzi sobie komputer z G'95 dwa tygodnie bez zarzutu, a potem pewnego dnia
nie odpala bo brakuje mu vfat386 (nie wiem czy dobrze napisalem, ale to
komputer klienta i podal mi to przez telefon). Widzialem juz podobne
komunikaty, ale dlaczego dziala 2 tygodnie bez problemow a potem nagle pada
na pysk.
Konfiguracja:
Cyrix 6x86 P-166+
16 MB EDO
Seagate Medalist 1280
Plyta Shuttle HOT-557
Grafika S3ViRGE 2MB
Audio Vibra16
CD-ROM 8x GoldStar
Win95 EE, Office95PL itp.
Komputer jest tak skonfigurowany, ze przy starcie facet moze sobie wybrac
DOS 6.22 (do giercowania) lub G'95 (do pracy...).
Gdzie tkwi problem?
-- Marcin Mądrzak mail to:mmadrzak_at_wbk.com.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:56:02 MET DST