Re: Poczatki zmierzchu Windows NT-kto pisal

Autor: S.D. (nyce_guy_at_irc.pl)
Data: Thu 19 Dec 1996 - 03:35:55 MET


Tomasz Jarnot <jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl> wrote in article
<Pine.HPP.3.91.961218102107.9324C-100000_at_zeus.polsl.gliwice.pl>...
> On 18 Dec 1996, S.D. wrote:
>
> >
> > Tak jak dotychczas wiekszosc ludzi patrzyla by sie na komputer jak na
> > zaraze nie mowiac o wydawaniu kilku tysiecy dolarow.
> > Grego obudz sie, ludzie maja gdzies twoj "stabilny z prawdziwie
obiektowym
> > GUI" na ktory nie ma oprogramowania i driverow i jest paskudny
wizualnie.
> > Oni chca system przyjazny i prosty tak jak win95.
> > Nie kazdy sie rodzi takim geniuszem jak Ty.
> >
>
> W tym cos jest... tak sobie myslalem nad zainstalowaniem nowego
> systema.... ale tak - najlepsza bylaby Winda NT ale mam Gravisa... lubie
> swojego Gravisa i lubie miec dzwiek.... wiec Winda NT odpada... no to
> moze OS/2 ? Ale kurcze ja pisze prace dyplomowe czasem i musze w Wordzie
> 7.0 PL a tatus pracuje w Excelu 7.0 PL no i to nestety pod OS/2 nie ruszy

> a po co mam sie klocic z rodzina :) No to Linux i Xwinda..... ale te same

> problemy co z OS-em.. To co ja do cholery mam zrobic ? Zostaje mi Winda
> 95 ktora o dziwo dziala mi.. nie wiesza sprzetu, nie wybija stopek, nie
> dymi mi sie z zasilacza.... Cud....
>
> Jurand
Jurand nic nie jest. Sciagam kupe shareware lepszego i gorszego komputer w
zasadzie nie jest wylaczany (choc do czasu do czasu klade i podnosze OS)
Jakies netmeetingi, office95 na okraglo i... i nic. Dziala.
Ale to dal tego ze ja nie jestem fachowcem. Jak bym byl to by mi sie system
kladl co piec minut.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:59:40 MET DST