Ciekawe zjawisko...

Autor: Marek Dobrzeniecki (sterner_at_alpha.ok.ae.wroc.pl)
Data: Fri 25 Oct 1996 - 12:54:40 MET DST


Zaobserwowwalem ostatnio ciekawe i dziwne zjawisko. Skladalem kolesiom
pecety (Pentium 100, plyta glowna data expert (hx)). Po zlozeniu okazalo
sie, ze jeden z pecetow nie chodzi. Zatrzymywal sie po wyswietleniu
pierwszego ekranu z informacja o biosie, albo wogole nie startowal. Zaczalem
sprawdzac poszczegolne czesci po kolei i okazalo sie ze po zamianie
procesorow (teoretycznie identycznych!) miedzy plytami (teoretyczne
identycznymi!) wszystko bylo ok. Najprosciej byloby gdyby ci goscie
zamienili sie procesorami, ale jeden z nich nie chcial tego zrobic bo na
karcie gwarancyjnej mial numer seryjny swojego procka. Zabralem calego
peceta do firmy w ktorej kupilem procesor i plyte i zaczelismy sprawdzac
rozne procesory. Chlopaki przyniesli 12 sztuk (od p100 do p166 :) i
sprawdzilismy wszystkie. Nie dzialal zaden! :) Po wlozeniu procesora od
tego drugiego peceta wszystko dzialalo ok. Pomogla dopiero wymiana plyty
glownej. Domyslam sie, ze te procesory mogly byc wyprodukowane w roznych
fabrykach i przez to mogly byc te klopoty. Po dokladniejszym ogladnieciu
obu procesorow okazalo sie, ze procesor dzialajacy na obu plytach jest nieco
ciemniejszy od wszystkich innych sprawdzanych w firmie.
Stad przestroga: NIE KUPUJ BLADYCH PROCESOROW :)
A tak powaznie mowiac (piszac?): jak to wszystko wytlumaczyc?

sei



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:35:12 MET DST