Autor: Romuald Zylla, T.Uni. of Lodz, PL (zylla_at_lodz1.p.lodz.pl)
Data: Sat 19 Oct 1996 - 16:29:59 MET DST
At 00:45 96-10-19 +0200, you wrote:
>....... niz wymiana w lodzkim sklepie, gdzie mentalnosc sprzedawcow
>stoi na poziomie cinkciarza z rynku.
>Dodam jeszcze, ze gdy kupowalem w porzadnej firmie monitor, to
>wymienili mi go w piec minut, i bardzo przepraszali za klopot, gdy
>natomiast kupowalem w innej dziadowskiej karty sieciowe, dostalem
>jedna inna od drugiej, ze zlymi sterownikami. Noc stracona na probach
>instalacji - pol nastepnego dnia na tlumaczeniu i prosbach w
>"sklepie", ze jedna karta nie chce dzialac - wreszcie z litosci
>sprawdzili i wymienili natretowi dyskietke. Oczywiscie potraktowali
>mnie jak idiote: ze kupil i jeszcze smie przylazic.
>Przestroga dla kupujacych:
>Nie kupujcie od ludzi, ktorych nie znacie! Lepiej pochodzic, poczekac
>i wybadac, niz wierzyc sprzedawcy, ktory pozniej traktuje klienta jako
>nieporzadany element.
>Konczac moj przydlugi wywod pozdrawiam
> Michal Kaczanowski
>
Adres, adres, adres
>(wlaczajac formatowanie z dos-a, i to, ze scandisk "szaleje" gdy ma
>ponizej 32mb), zanim zgodzil sie wziac dysk na servis.
Tego przesadu jeszcze nie slyszalem. Podaj wiecej szczegolow.
Romek
-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-
------ PeCetologia jest nauką eksperymentalną ! ------
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:34:37 MET DST