Re: Jak wyp....... G^95 (za przeproszeniem)

Autor: Mell0W (melon_at_aurora.put.poznan.pl)
Data: Sat 12 Oct 1996 - 12:46:20 MET DST


----------
> From: Gregorio Kus <Grego_at_RMnet.IT>
> To: Multiple recipients of list <pecet_at_man.lodz.pl>
> Subject: Re: Jak wyp....... G^95 (za przeproszeniem)
> Date: 12 paŸdziernika 1996 02:37
>
> On Fri, 11 Oct 1996 11:01:40 +0200, Piotr Bernatowicz wrote:
>
> >Wedlug mnie po prostu nie warto uzerac sie kilka razy dziennie
> >z systemem, tylko po to aby w zamian miec ladna ikonke ktora
> >zamruga do mnie oczkiem.
>
> nie chcialem o tym pisac, zeby znow nie uslyszec zem zaslepiony
> nienawiscia (wyplywajaca oczywiscie z zazdrosci [Billowi, forsy])
> ale po przeczytaniu tych kilku postingow w threadzie "Jak wyp..."
> jednak Wam opowiem.
>
> Mam tu w Rzymie takiego znajomego, z zawodu elektronik, wiec
> w zasadzie przynajmniej rzeczy oczywistych tlumaczyc mu nie
> trzeba, ale komputera uzywa wylacznie do zajaec typu architektura
> wnetrz [z tego zyje, wiadomo - polski elektronik to nie to
> co zachodni :-) ]. Jakies dwa lata temu namowilem go na OS/2.
> Uzywal. Nie narzekal. Mimo ze wykorzystywal glownie aplikacje
> DOS i w3.x. Ulegl jednak morderczej (dla ludzi o slabym kregoslupie
> moralnym) reklamie M$ i zdecydowal sie przejsc na G'95. Poniewaz
> mialem wobec niego pewne zobowiazania, wiec na domiar zlego
> to wlasnie ja musialem mu go zainstalowac! (Mam nadzieje ze Pan
> bedzie dla mnie laskawy na Sadzie Ostatecznym, bo przeciez nie
> bede sie mogl tlumaczyc, iz nie wiedzialem co czynie).
> Uprzedzilem go ze od tego momentu na zadna moja pomoc nie moze
> liczyc, bo ja sie na tym g... nie znam, i nie zamierzam sie
> znac. Nie przejal sie. Wierzyl ewidentnie w te bzdury o tym
> ze to sie tak wszystko samo bedzie ... itd.
> Opis dwudniowej walki z tym scierwem (to sie nazywa user friendly
> installation) Wam podaruje, bo zaraz bym uslyszal ze demonizuje.
> W kazdym razie - jakos tej sztuki dokonalem (CAZZO!! a mowia
> ze to WARP czy, nie daj Boze - Linux, sa trudne do zainstalowania)
> i oddalem mu maszynke ktora po wlaczeniu sie wyswietlala te
> wszystkie slicznosci ktore znacie przeciez z ekarnow Waszych
> komputerow.
>
> W kazdym razie po 6 dniach facet dzwoni do mnie i mowi:
> "Grzes, na milosc Boska przyjedz, usun mi to scierwo z mojej
> maszyny i zainstaluj spowrotem WARPa"
>
> Grego
>
> --
>
> /-----------------------------------------------------------------
> Gregorio Kus Grego_at_RMnet.it Grego_at_cyberspace.org
> ROMA, Italy http://www.RMnet.it/~grego Grego_at_FreeNet.hut.fi
> Anonymous Mail Service - http://free.rmnet.it/~grego/AnonMail.html
>
>

        Heh.. to bardzo pouczajaca opowiesc.. Produkty ms zeczywiscie nie zawsze naleza do najbardziej dopracowanych a juz na pewno nie sa optymalizowane porzadnie (porownajcie sobie na zywo predkosci Netszkapy i IE2.0 chociazby. IE3.0 jest juz lepszy ale jeszcze ciut ciut wolniejszy).
        Mimo to ta demoniczna opowiesc (prosze sie nie obrazac:) moze byc wypadkowa klasy oprogramowania, szczescia (nieszczescia?) i wiedzy uzytkownika. Tutaj wbrew pozorom dziala mechanizm dosc przewrotny. Osoby ktore znaja sie na sprzecie i sofcie zaczynaja "mastrowac" na sile zazwyczaj nie wpadajac na najprostrze rozwiazania (grzebanie w tonach plikow konfiguracyjnych za pomoca Norton edytora zamiast kilku klikniec myszka).
        Nie chce nikomu wmawiac, ze klopotow z zainstalowaniem w'95 nie ma. Sam znam paru facetow, ktorzy doprowadzili te, w sumie prosta, czynnosc do granic absurdu (lacznie z rozmontowywaniem kompa na czynniki pierwsze:). Spora grupka osob poradzila sobie z instalacja i, o dziwo, nawet to wszystko jeszcze chodzi. Nie chce chwalic w'95.. nie jest to system w 100% dopracowany (dosc trudno sklecic w calosc tak duzy kawalek softu), nie wszystkie mechanizmu mi sie w nich podobaja. A jednak uzywam i ciezko mi na razie znalesc alternatywe (pracuje przy skladzie komputerowym, korzystam tez z sieci i gram w gierki:)
        Inna sprawa, ze ciezko napisac na pc cos naprawde dobrego i uniwersalnego ( a juz na pewno MS ma z tym klopoty:).
  
pozdrawiam i bardzo prosze nie przyjmowac niczego co napisalem zbyt osobiscie; nie chce nikogo urazac i wiem jak dziwne rzeczy czasami moga dziac sie z komputerem :)

                           --==oOo==--
          Michal "Mell0W" Mielczynski
         melon_at_aurora.put.poznan.pl
             tel. (48) (061) 666609
                          --==oOo==--

|-|0\/\/ d0 Y0|_| \/\//\|\|T T0 [R/\S|-| T0d/\Y?
 



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:34:11 MET DST