Kwiatki z bledami (b.ciekawe) bylo: Linux dla biologa?

Autor: Grzegorz Szyszlo (ZNIK_at_avalon.wbc.lublin.pl)
Data: Thu 10 Oct 1996 - 20:14:01 MET DST


mkov_at_cc.uni.torun.pl (Mariusz "kovi" Kowalczyk) wrote:
>On 10 Oct 1996 17:10:04 GMT, "Piotr Stukin" <biker_at_odn.zgora.pl>
>wrote:
>
>>> Winda jest ciasna, choroba ktora polega na leku przed ograniczona
>>> przestrzenia nazywa sie klaustrofobia.
>
>> Mozesz sie przesiasc do duuuuzej windy, ha ;)
>
>Taa, metr na metr na metr ;-)))
>Wiekszych M$ nie przewidzial,
>Niestety, Linux cos sie nie lubi albo z moim prockiem (5K86 PR-90)
>albo z moja plyta (Lucky Star (!), (czyt. NoName), chipset i430 FX ).
>Jutro druga proba, narazie zabieram fachowca od Linuxa na piwo,
>bo zaczyna juz tracic cierpliwosc a bez niego bede windziarzem do
>konca zycia.
>Dzieki wszystkim, ktorzy zechcieli mi pomoc.
>Pozdrawiam,
>kovi

hmmm.... ja mialem kiedys taki problem. mialem zainstalownay linux.
ale skombinowalem jakies pamieci. wlozylem, i ....... linux
stwierdzil ze organizacja dysku jest be..... . nie zamontowal i sie
sam zrebotowal. to ja mu spowrotem stare pamieci, i ..... chodzi.
znowu tamte, i ...... zdechlo. sprawdzalem na rozne sposoby
tamte pamieci przeroznymi programami. przez 5 minut, na nocke, na cala
dobe. i ....... nic nie wykrylo. to ja mu znowu linuxa, i ...... dane
na partycji sa be. to ja znowu stare pamieci, i jest ok. wysepilem
zupelne pamieci, i tez bylo ok.

spotkalem sie tez z sytuacja, ze pomagalo wylaczenie albo wewnetrznego
albo zewnetrznego cache. ale pamieci byly akurat dobre.

Jak dla mnie, takie zachowania to czary. ale cos tu po prostu nie gralo.
Przy takich sytuacjach instalacja linuxa moze byc wogole niemozliwa.

Aha, i jeszcze kwiatek z tymi pamieciami. Programy testujace
wykazywaly ze wszystko ok, nawet windowze 3.1x mi chodzilo.
ale b.zadko ale jednak od czasu do czasu myslal ze na dysku nie ma
jakichs plikow, mimo ze one caly czas tam byly.

Jak dla mnie programy testujace byly do bani.

I jeszcze inny przypadek z zupelnie innym komputerem.
Rozpakowuje jakis plik ARJ'tem, i widze ze przy niektorych
pokazalo mi sie CRC Error . no to stop. jeszcze raz. I znowu CRC Error.
Tyle ze na innych plikach.... ciekawe nie ? Testy pamieci nic nie wykazaly.
Test calodobowy przy zamknieciu komputera w worku (coby sie wygrzal)
tez nic nie wykazaly. nawet sie nie powiesil. Dobre nie ?

-- 
               oOOo      /===================================\
         /=====\__/=====/  http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik |
         | Grzegorz Szyszlo mailto:ZNIK_at_avalon.wbc.lublin.pl |
         \===================================================/
          polecam  http://www.agh.edu.pl/ogonki/   mime.html


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:34:06 MET DST