Re: Twardy sie nie bootuje...

Autor: Krzysztof Janicki (kajan_at_ternet.pl)
Data: Sun 06 Oct 1996 - 23:11:35 MET DST


>Wyglada tak, jakby te cholery musialy sie najpierw rozkrecic i rozgrzac zeby
>dobrze dzialac, a to zajmuje im ciut wiecej czasu niz potrzeba.tym, nie mam z nimi zadnych >problemow.
>A moze ktos z kolegow tez mial podobne problemy?
Owszem, jakies pare miesiecy temu mialem identyczne problemy.
Pomogla zmiana plyty glownej na b. nowoczesna.
Kiedys bylem goracym zwolennikiem Caviarow, przez moje rece pszeszlo cos okolo 14 szt.
Ale Caviary 1600 sa do bani. Kupilem 3 szt. w roznych firmach i wszystkie padly.
Pojawialy sie bad sectory do 15% powiezchni.
Cale szczescie, ze uratowalem dane.
Pozdrawiam
Krzysztof Janicki
kajan_at_ternet.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:33:52 MET DST