Re: PSI Kurier - tymczasowe resume

Autor: B. Ryszard Jasicki, Serwis Komputerow Osobistych (rjasicki_at_telbank.pl)
Data: Sun 04 Aug 1996 - 21:47:03 MET DST


At 18:01 04.08.96 +0200, you wrote:

>>Jest jeszcze u Novell'a takie cos co sie nazywa TTS. Gdybyz tylko programisci
>>chcieli zen umiec efektywnie korzystac [...]

>IMHO malo ktory programista w Clipperze ma i wykorzystuje wlasciwe
>API. Jezeli widzialem cos, co uzywalo TTS, to przewaznie baza byla
>w Btrieve a klient w C !

W Clipperze jest praktycznie nielimitowany dostep do NetWare API, mozesz
sobie nawet sprawdzic jakie jest haslo X'a bedac zalogowany jako Y! Trzeba
tylko umiec i chciec z dostepnych features korzystac!
Co jednak zrobic z 'nadwornym' programista twierdzacym, ze programowanie
sieciowe w Clipperze jest banalne 'to przeciez tylko 4 dodatkowe
funkcje'?!?!?!?!? Nogi z d[pii] wyrwac malo! Z jednym takim okazem uzeram
sie stale i rozwazam czy by mu nie wydac policyjnego zakazu zblizania sie do
konsoli. :(((
>
>>Ruch w sieci zmaleje [...]
>A tak, oczywiscie - jako 'milczace zalozenie' przyjalem dobra realizacje.

Blad! Jako 'milczace zalozenie' nalezy niestety przyjmowac, ze programista
jest glupszy od wlasnego ogonka. Inaczej wrzody zoladka, siwizna, zawaly,
... Sceptycyzm pozwala przynajmniej czasem mile sie rozczarowac.
>
>>Na prace odlegla w NetWare jest tylko [...] NetWare Access Server.
>[...]
>
>To wcale nie takie tanie.

Sam NAS - ok. $1800 dla 16 lacz

>Przede wszystkim dlatego, ze NAS, zeby
>sensownie chodzil, musisz odpalic na naprawde potwornym sprzecie

RAMu: 2MB + po min. 1MB/terminal, lepiej wiecej
HDD: 0 (zero)
Karta sieciowa: oj, taaak, rasowa, wydzielony segment mile widziany :(
CPU - dosc szybki by nadazyc za zleceniami, wiele zalezy nie tylko od ilosci
rownoczesnych polaczen ale i intensywnosci ich pracy
RSy: karty wieloportowe swoja cene ... ano maja, modemy zewnetrzne takoz :(

>nie pamietam, na czym on chodzi - Quarterdeck czy OS/2 ?

Czysty, zywy MS-przepraszam-DOS, NAS robi za 'nakladke'

>ale ludzie mowili, ze z odpaleniem WSZYSTKIEGO dosowo-windzianego tez trzeba
>sie nakombinowac jak kon pod gore.

Z DOS'owo-znakowym pol biedy, z windzianym mocno gorzej, z
DOS'owo-graficznym nie wydolilem :(
Drukowanie, zwlaszcza z jednego terminala na drukarce innego - to juz jest
prawdziwy kawal informatycznej przygody i test cierpliwosci, uzytkownikowej
cierpliwosci tez.
Raz mialem z tym do czynienia i zapadlo w pamiec, paskudztwo. Ale patent i
tak dowcipny.

>BRJ>>>Tu sie tylko spytam: po co facet zabecalowal za koncowki-pentiumy?
>
>Odporny na wiedze albo jakis balwan mu tak doradzil. Zreszta jesli
>chodzi o baze klient-serwer przy DWOCH koncowkach, to kazalbym
>mu sie jednak popukac lewa raczka w prawy plat czolowy... :)
>
Wyjasnijmy 'sobie co za facet' i 'kto doradzil': ow 'Pan Wojtek' to najemny
Dyr. firmy, gdzie zastepowalem [zapracowanego] supervisor'a [bajzlu] i, w
jednej osobie, wspolwlasciciel firmy chcacej przejsc na FPP, potencjalnie z
przetwarzaniem centralnym. Doradza mu w obu miejscach ow 'super...'. Reszta
chyba jasna. :((
>
>Grzegorz Bodaszewski
>

B.R.J., tj.:
B. Ryszard Jasicki
rjasicki_at_telbank.pl
B->)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:51:19 MET DST