Autor: B. Ryszard Jasicki, Serwis Komputerow Osobistych (rjasicki_at_telbank.pl)
Data: Tue 30 Jul 1996 - 02:15:43 MET DST
At 02:11 29.07.96 +0200, you wrote:
>
>sukces win95 jest jedynie wynikiem sukcesu win 3.x i wiary urzytkownikow w
>MS windows ktore jakby nie bylo wszyscy uzywaja (80% rynku pozwala na to
>okreslenie). No poza moze MACowcami ale to inna historia i sadzac po
>kondycji Apple chyba juz tylko historia . Jak wiadomo MS to ponad 80%
>wszystkich OS na komputerach swiata. Ile w tym moze byc winy Lupusa?
>
Sporo racji widze w stwierdzeniu, ze sukces _handlowy_ G'95 jest
bezposrednia pochodna powszechnosci calkiem przyzwoicie sprawujacych sie
Win.3.1. Ze stabilnoscia, zwlaszcza lokalizowanych, 3.11 bylo juz
zdecydowanie gorzej, ale ten kto nawet to zauwazyl mial prawo domniemywac,
ze wielka reklama towarzyszy wprowadzeniu na rynek produktu nie tylko nowego
ale i powaznego. Zwlaszcza, ze wielu uzytkownikow pamietalo jeszcze skandal
towarzyszacy 'najwiekszej hanbie MS w dziejach tej firmy' tj. DOS'a 4.0.
Tego, ze na rynek zostanie wypuszczony super-knot nikt sie raczej nie
spodziewal.
Powtorze po sobie raz jeszcze, ze moje zarzuty dot. G'95 dotycza nie idei
(IMHO absolutnie wlasciwy kierunek zmian) lecz skadnalicznego brakorobstwa.
To co wypuszczono kwalifikowalo sie do dlugiego jeszcze dopracowywania! I
tylko dlatego, ze system ten jest powaznie niedorobiony (wykonawczo, nie
'ideologicznie') jest tak mocno atakowany. Z tego samego powodu wielu
uzytkownikow ucieka od niego.
B.R.J., tj.:
B. Ryszard Jasicki
rjasicki_at_telbank.pl
B->)
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:49:46 MET DST