HDD

Autor: pitee (piotrp_at_zeus.polsl.gliwice.pl)
Data: Sat 27 Jul 1996 - 17:51:34 MET DST


Wpadl mi sie w rece stary Seagate 130. Jednak wyglada na zepsuty - nie
mozna go niczym sformatowac, nie mowiac juz o zainstalowaniu systemu.
Jednak dysk jest widoczny (fizycznie oczywiscie) pod diskeditem i
sprawia wrazenie sprawnego, ale do czasu. Mozna na nim zapisywac,
odczytywac, a gy przeleci sie kawalek sektor po sektorze to placz:
"sector not found". Probowalem powalczyc z nim przy pomocy DD, ktory
jednak wykrywa blad podczas analizy fat'u i sugeruje uzyc Calibrate.
Calibrate natomiast tez stwierdza blad, ktory radzi usunac DiskDoctorem
i tak w kolo Macieju.
Czy cos sie z nim da jeszcze zrobic ?
Podobno dysk przestal dzialac bez zadnego obserwowalnego powodu. Najzwy-
czajniej w swiecie nagle padl (chociaz to nie jest na 100% pewne bo to
informacja z drugiej reki).
                                        piotrp



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:49:41 MET DST