Re: PSI kurier - pare slow o programach

Autor: Jarek Lis (lis_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Fri 26 Jul 1996 - 12:49:59 MET DST


Pawel Wimmer (pawel.wimmer_at_lupus.waw.pl) wrote:
: Przez lata wymachiwalem WordPerfectem i do dzis uwazam go za
: najpotezniejsze narzedzie w tej klasie, ktoremu sila nikt nie dorownuje.
: Jednak gdy przeszedlem do W95, zaczely sie wysypywac niektore funkcje w
: PerfectOffice. Rzucajac miesem przestawilem sie na Worda i okazalo sie, ze
: jedna jedyna funkcja wystarcza, zeby sie spodobal - korekta tekstu w locie!

Hm, mam tu mieszane uczucia. Owszem, LADNIE to wyglada. A w praktyce?
Ja mi ktos kresli po tekscie, to mnie pokreslenia denerwuja, wiec
od razu poprawiam. Trace przy tym 'rytm' pisania. W dodatku bydle
zaznacza z opoznieniem (w sumie chyba musi), wiec wiecej czasu
trace na cofanie sie o te dwa slowa.
Owszem - moge ignorowac bledy na poczatku - wtedy strace wiecej
czasu przegladajac tekst i szukajac podkreslen.
Stary sposob poprawiania ('offline') byl chyba i wygodniejszy i
efektywniejszy. Na szczescie ta nowosc mozna wylaczyc.

A w podtekscie jeszcze fakt, ze z takiego nieuzytecznego bajeru, Pentium
200 to na Worda za malo. Samo rozpoznawanie niepoprawnych slow to jeszcze
moze tak nie obciaza, ale to wyswietlanie podkreslenia....

I tak to jest z tymi pomyslami MS - ladne, ale o kant d... potluc.

: Zyje z pisania, wiec funkcje jezykowe Worda sa mi w tej chwili bardzo
: potrzebne - stad zmiana.

Hm, o ile to jest ladny bajer dla poczatkujacego, co raz na tydzien pisze
list do dziewczyny, to jako profesjonalista powinienes dostrzec, ze z nowym
interfejsem jest po prostu gorzej.

: BTW - opowiesci o notorycznym wysypywaniu sie programow biurowych
: Microsoftu to bajki. Word i Excel sa zaskakujaco stabilne - duzo bardziej
: niz sam system.

Chyba zalezy gdzie i co sie robi. Do 20 stron jest niezle, ale jak
probowalem edytowac 200, to sie dzialy cuda. O, klasycznego padu
nie bylo nigdy, tylko save np. trwal 15 minut, a domyslnie jest co 10
robiony, w naglowki i stopki co rusz wstawial co innego,
spis tresci musialem generowac [5 min] na nowo, bo znikala pierwsza
sekcja, itd, itp. Szczegolnie mile bylo, jak sie w pewnym
momencie dowiedzialem 'Word nie moze otworzyc pliku'....

W Excelu obserwuje niezbyt mile zjawisko, ze co pewien czas uznaje,
ze wydruk trzeba zrobic dwa razy szerszy. 5 stron wydrukuje poprawnie,
na 6 np sie sypie. Pomaga wyjscie w uruchomienie na nowo.
Drobny blad w driverach drukarki, ktorym sie nie przejmuje,
ale wyobraz sobie ze to biuro, 20 komputerow i tlum klientow z drugiej
strony. A ty co trzeciemu 'oj, przepraszam, musimy minutke zaczekac,
mam awarie programu'...

Jaroslaw Lis

+------------------------------------------------------------------------+
| lis_at_ict.pwr.wroc.pl | Institute of Engineering Cybernetics |
| tel 48-71-202636 | Technical University of Wroclaw, Poland |
| fax 48-71-203408 or 517398 | |
+------------------------------------------------------------------------+



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:49:36 MET DST