Re: Command.com vs 4DOS [bylo: W95 i command.com]

Autor: B. Ryszard Jasicki, Serwis Komputerow Osobistych (rjasicki_at_telbank.pl)
Data: Sat 20 Jul 1996 - 02:17:12 MET DST


At 19:19 19.07.96 +0200, you wrote:
>On Fri, 19 Jul 1996 03:40:19 +0200 Mariusz Mroczkowski wrote:
>
>>I jak chcesz zassac muzyczke czy efekt, to bedziesz ciagnal
>>"czym chata bogata" czy rozkompresowywal sobie plik n.p. 30MB "on-line",
>>zeby wydlubac ten jeden interesujacy? :))))))
>
>kazdy glupi zip, pkzip, gzip, lha, arc, pkarc, arj, zoo, rar
>potrafi wyciagnac z archiwum wybrany plik bez dekompresowania
>calosci
>
>Grego
>
A figusia ;((, zdarza sie i najlepszym :)
1. One (arj i zip - daje leb) dekopresuja tymczasowo calosc (do jakies
katalogu typu 'temp'), a przynajmniej fragment siegajacy do takiego miejsca,
ze juz jest za potrzebnym zbiorem, oddaja Ci co chciales i reszte
(nadprodukcje) kasuja.
2. Sprobuj sobie swoim lokalnym zipem wyzipic cos wybranego z duzego zipa
(polszczyzna, no nie?) na odleglej maszynie, na ktorej nie masz praw
'create'; np. w ramach dlubania w jakims cudzym ftp-serwerze.

B.R.J., tj.:
B. Ryszard Jasicki
rjasicki_at_telbank.pl
B->)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:49:11 MET DST