Jak instalowalem warpa connecta

Autor: Marcin Debowski (agatek_at_chem.pg.gda.pl)
Data: Tue 16 Jul 1996 - 13:43:11 MET DST


Ten przydlugi tekst dedykuje co bardziej bezkrytycznym entuzjastom OS2.
Tak moze ale nie musi wygladac instalacja osa. Zanim sie wladowalem w ta
opisana ponizej zainstalowalem takiego samego warpa na innym pececie
zupelnie bezproblemowo i bezbolesnie. Z instalacja warpa std mam wylacznie
pozytywne doswiadczenia.

pozdrawiam

--
                                                              Marcin Debowski
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> http://www.pg.gda.pl/~agatek/mdhp.html >>>>
-------------------------------------------------------------------------
Glowne postacie dramatu:
- OS/2 Warp Connect with Windoze built in, wersja ang.
- 486DX4 100/16M/Caviar 1.2G LBA/S3-805
- ja
Dzien pierwszy - porzadkowanie dysku 
(zainstalowany dos z disk-managerem Ontrack)
- wyjalem hdd i poszedlem do PC z cd-romem
- start os2 z 2-ch dyskietek od Warpa std
- fdisk
- wymazanie wszystkich partycji -> wszystkie opcje w fdisku zrobily sie 
  nieaktywne (???)
- restart jw i ponownie fdisk
- podzial na 4 partycje z osowskim boot managerem na pierwszej, konfiguracja,
  startable, bootable itd. Uklad partycji inny niz pierwotny
- restart -> uruchomil sie dos z ontarckiem (!!!)
- restart dos'a z dyskietki
- dosowski fdisk - podzial na 1 partycje 500+, restart
- fdisk/mbr, format/s c:, sformatowalo sie bezblednie na 300M :-)
- restart - wlazl dos bez ontracka
- ponownie os2 z dyskietek, fdisk z wymazaniem wszystkiego (wyswietlil podzial 
  z przed dos-fdisk (!!!)
- wymazalaem wszystko, tym razem zostawil 2 opcje aktywne.
- podzielilem jak poprzednio na 4 (3xprim, 1xext), restart
- zaladowal sie dos (!!!)
- restart z dyskietek os2, kontrola fdiskiem czy wszystko jest jak bylo 
  i instalacja os2 do pierwszego rebootu 
- wystartowal dos (!!!)
- wnerwilem sie, wzialem root i boot disk z linuxowego slackware, podzielilem 
  dysk recznie linuxowym fdiskiem, 
- odpalilem os2 z fdd, os2-fdisk - wywalilem pierwsza mala partycje, wlazl tam 
  os2 boot manager, pokonfigurowalem, zrestartowalem
- odpalil boot manager UUUUUUFFFFFFFF 
Dzien drugi - karta sieciowa.
(zgodna z NE2000, bez problemu rozpoznawana jako NE2000 przez linuxa)
- uzylem NE2000+ Eagle - dupa
- pozonglowalem adresami i przerwaniami - dupa
- zciagnalem driv. NE2000 i uzylem - dupa
- jak p.2
- wstawilem inna rownie NE2000 karte i powtorzylem procedure 1-4 - d...
- ta druga miala wlasny driver do os2 - odpalilo uuuuuffff, moglem zrobic dwie 
  dyskietki  dla remote installation
- przenioslem dysk spowrotem tam gdzie mial byc
- odpalilem os2 z dyskietek r.install i poszlo
- gdy doszlo do peer conf. wywalilo sie z komunikatem unrecoverable error
- powtorzylem z tym samym skutkiem.
Dzien trzeci 
- powtorzylem ostatnia czynnosc z dnia poprzedniego - zainstalowal sie do 
  konca
- powtorzylem :-) ze skutkiem jw.
- z driverem do s3 805 zalatwilem sprawe w ciagu 1h. 640x480x8bpp 
  niesynchronizowal z moim monitorem ale 640x480x16bpp juz tak, na szczescie
  mialem pod reka drugi, lepszy monitor
- karta zgodna z sb-16 (shutle sound sys.) . Zaproponowal mi przerwania 
  3,4,5,7,10 wszytkie juz obsadzone a karte mam na 11 :-) Probowalem zciagnac 
  jakis uniwersalny driver chocby i na sb-pro ale znalazlem tylko na sb-16 
  ktory mowil ze moja karta czegos tam nie ma na d. Reczne ustawianie przerwan 
  w config.sys dla "oryginalnego" sb-pro nic nie daly.
- polskie znaki diakrytyczne(PM):pakiet zciagniety z perytu.Zgodnie z instrukcja
  po odpaleniu w trybie tekstowym i napisaniu a:install a: c: shell stwierdzil
  ze pkunzip2 to sie nie da tu odpalic i nabalaganil z kbd*.sys. Rozpakowalem 
  recznie spod linuxa i poszlo. Tu musze stwierdzic ze wczesniej nie mialem
  z tym pakietem zadnych klopotow a instalowalem go juz 3-krotnie.
- polskie znaki pod win-os2. W control panel nie bylo nigdzie nic polskiego to-
  tez podmienilem recznie klawiature, x*852.bin i gdi (z EE). porawilem 
  system.ini. Przy odpalaniu pod os2 przy najmniejszej czynnosci wywala 
  komunikat w stylu: undefined dynalink i wykrzacza sie - praktycznie 
  kazdy program, w sesji pelnoekranowej wszystko jest ok. Jak dam oryginalne
  gdi to chodzi dobrze, ale bez polskich liter.


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:48:57 MET DST