Autor: Marek Proga (proga_at_dec1.hep.utexas.edu)
Data: Fri 28 Jun 1996 - 22:05:59 MET DST
In article <4r14ag$1jl_at_nerd.apk.net>, tmo_at_connie.ots.utexas.edu (Tomasz
Orzechowski) wrote:
> Slawek Duchnowski <nyce_guy_at_irc.pl> wrote:
> >Podobnie jest z dobrym tokarzem na przyklad albo kierowca. Nie zmienia to
> >fakty ze damin to funkcja techniczna, support dla innych.
>
> Zmienia ten fakt stwierdzenie ze Admin != Support. Do supportu jest
> support staff, admin jest od administrowania siecia. Moja siec w HEP
> jest na tyle mala ze moge sobie pozwolic na "supportowanie" userow
> (ktorzy i tak tego supportu najczesciej nie potrzebuja, bo np. skrypty
> w PERL pisza lepiej jak ja) bedac adminem. W OTS z kolei jest 8 osob
> support staff, ktore sa niezalezne od kilku adminow. Siedza w innym
> pokoju w innym budynku i na innym kampusie, maja komputery na innej
> podsieci nawet. Do adminow malo kto ma telefon, do supportu jest w
> kazdym bannerze na naszych maszynach routerach i terminal serverach.
> Wiec z zascianka moze wygladac na to ze admin musi robic user support,
> ale w prawdziwym swiecie to wyglada inaczej. Po prostu adminom sie
> placi tyle pieniedzy ze szkoda ich czasu na uzeranie sie z luserami,
> skoro moga to rownie dobrze zrobis support staff za $8.02/hour. Nawet
> w technologicznie zacofanym Austin-Koziej Wolce. Moze w NYC jest
> inaczej.
>
> _tmo
> ps. a zaraz sie dowiem ze w NYC jest wiecej firm komputerowych jak w
> Austin... zobaczymy...
Wypisywanie o Kozich Wolkach nie jest atakiem personalnym, co ???
Czy tylko dlatego ze napisal to ktos z NY ????
Marek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:48:43 MET DST