Autor: B. Ryszard Jasicki, Serwis Komputerow Osobistych (rjasicki_at_telbank.pl)
Data: Mon 01 Jul 1996 - 04:22:45 MET DST
At 16:10 30.06.96 +0200, you wrote:
>> Jaja sobie robie, ale idea jest mniej wiecej taka: tam gdzie decyduje
>> warstwa wizualna - tam wygrywa o pare dlugosci Win'95 przed OS/2
>> (przynajmniej przy default'owych ustawieniach), tam gdzie wchodzi w gre
>> powazna praca i duze obciazenia - tam W'95 sie wyklada a WARP zawija
>rekawy
>> i robi swoje.
>Dla ciebie to strona wizualna a dla firmy osczednosc pieniedzy bo giu
>win95 jest bardziej intuicyjny niz os/2 latwiej o kasety video czy firmy
>zajmujace sie szkoleniem w ms office.
>Latwiej o ksiazki na temat ms office niz jakis tam aplikakcji dla OS/2.
>Czyli ogolnie tanie jjest firmie dokonoac przejscia na win95 niz os/2.
>Oczywiscie pisze o zastosowaniach biurowych.
>
Widocznie jestem nietypowy (ergonomicznie) bo probnie przymierzalem sie do
G'95 i WARP'a w jednym czasie, bedac silnie skazonym Win 3.1.
Latwiej jednak mi bylo zorientowac sie w pol-osie niz w G'95. Ale moze
dlatego, ze WARP byl mi calkiem nowy i tak go traktowalem, zas po G'95
spodziewalem sie duzego podobienstwa do tego co znam i roznice (wszak sa)
mnie mylily.
A co do zastosowan - jesli biuro to tylko MS-Office to OK. Dla mnie to
jednak tez ciezkie przetwarzania bazodanowe - produkcja, magazyn, sprzedaz,
ksiegowosc. Tu pol-osa wygrywa efektywnoscia i lepszym gospodarowaniem
zasobami (bo ich nie traci na pierdoly).
B.R.J., tj.:
B. Ryszard Jasicki
rjasicki_at_telbank.pl
B->)
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:47:47 MET DST