Re: Siec bez kabla

Autor: B. Ryszard Jasicki, Serwis Komputerow Osobistych (rjasicki_at_telbank.pl)
Data: Fri 28 Jun 1996 - 01:07:32 MET DST


At 11:29 27.06.96 +0200, you wrote:
>On 26 Jun 96 at 2:41, B. Ryszard Jasicki, Serwis Ko wrote:
>
>> At 09:30 25.06.96 +0200, you wrote:
>> >On 25 Jun 96 at 6:55, Stan Kulski wrote:
>[... tu byl cytat o zniszczeniach w sieci po burzy ...]
>
>> >> Czy to mozliwe, by nie bylo w Polsce odpowiednich zabezpieczen?
>> >
>> >O rany, ten cholerny imigrant ;-) zaraz dojdzie do wniosku, ze jak w
> ^^^
>> >starym kraju rodza sie nieslubne dzieci, to pewnie tam prezerwatyw
>> >nie znaja!!! W Europie ;-) nic nie jest tak proste jak sie to wydaje
> ^^^
>> >patrzac z glebokiej dziczy...
>> >:-)))))
> ^^^^^^^
>> >
>> > Pozdrowienia, Adam
> ^^^^ to ja...
>[...]
>> Adam nie okazal sie zbyt kulturalny.
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>[... z dalszym ciagiem sie zgadzam ...]
>
>
>Myslalem, ze te smiles (zaznaczylem) pozwola Wam wszystko wybaczyc...
>Tzn. przypuszczam, ze przez brak kultury rozumiales sformulowania,
>ktore moga spowodowac dyskomfort psychiczny u interlokutora, bo jesli
>naruszenie WC przez wspomnienie grzesznego przedmiotu to nie poczuwam
>sie...

To mnie (B.R.J.) sie nie spodobalo. Ale juz odszczekalem obiecujac wzmacniac
nocna spostrzegawczosc. I rzeczywiscie chodzilo o sformulowania a nie WCh.

> Oczywiscie, wszystkich, ktorzy poczuli sie dotknieci moja
>wypowiedzia, szczerze przepraszam. I naprawde mi przykro, ze nie moge
>przyrzec poprawy...

Ja tez miewam jadowity styl i gdy przeczytalem swoje zastrzezenia i
porownalem ze soba to - jeszcze raz odszczekuje.

> No i oczywiscie, przepraszam, za naruszenia netykiety: dlugi sig
>w cytowanym liscie wymknal mi sie przez nieuwage, a niniejsza
>odpowiedz off topic nie jest prywatnym mailem, bo nie wiem kto sie
>poczul dotkniety.
>
> Pozdrowienia, Adam
>
>
>PS.
>Dzieki Grego za wsparcie:
>
>On 26 Jun 96 at 3:34, Gregorio Kus wrote:
>[...]
>> uzyte ";-)" oraz ":-))))"
>> wskazuja WYRAZNIE ze Adam zartowal.
>>
>> i jak w kazdym dobrym zarcie umiescil rowniez szczypte prawdy
>> (ciekawe czy i do mnie sie to odnosi, mam szczera
>> nadzieje ze nie, ze nie zdarzaja mi ani protekcjonalny ton
> ^^^^^^^^^^^^^^^ NIE, w zyciu!!!
>> ani uwagi w stylu: tak to mozna w Polsce ale NA SWIECIE
>> [w domysle: w USA] robi sie to inaczej)
> ^^^ che, che, czepialem sie tekstu Stana z
> Australii a nie Slawka Duchnowskiego :-)))
>

B.R.J., tj.:
B. Ryszard Jasicki
rjasicki_at_telbank.pl
B->)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:46:38 MET DST