Re: Psy wieszane na userach W95 i M$

Autor: Tomasz Kloczko (kloczek_at_rudy.mif.pg.gda.pl)
Data: Thu 30 May 1996 - 19:00:25 MET DST


Tomasz Sokolski (tomsok_at_kaszub.ternet.pl) wrote:
: Zgadzam sie w zupelnosci, ze W95 nie jest cudem natury.
: Niemniej uwazam ze nie ma na swicie systemu, ktory nie robilby "smiesznych rzeczy".
: W przeciwenstwie do niktorych dyskutantow na tej liscie nie identyfikuje sie z OS jaki chodzi w moim pudle.
: OS jak OS ma chodzic i juz.
: A czy to W95 , linux czy OS2 to juz kwestia tego do czego chce "pudlo" urzywac.
: Kazdy system jest lepszy do jednych a gorszy do innych zadan.

I tu sie nie zgodze. Podstawowym zarzutem wobec win* jest to ze ".. w
zasadze system ten jest bezbledny .." jak to powiedzial BB (Big Bill, lub
jak kto woli M$ Britte Bardot). To znaczy, ze skazujac sie na M$ zgadzasz
sie na tolerowanie WSZYSTKIC bledow jakie sa zaszyte w tym systemie, az do
jego nastepnej edycji. W przypadku OS reagowanie IBM na potkniecia przy
wypuszczaniu kolejnych edycji jest ciut lepsze. W przypadku Linux-a, a w
ogolnosci komercyjnych U*nixow pojecie patch-a jest znane prawie kazdemu
administratorowi. A sama ilosc patchy dochodzi do czasami kilku (kilkunastu)
dziennie.

Jakies dwa, trzy tygodnie temu smialem sie w duchu, przyslugujac sie
dialogowi dwuch kolesi na korytazu w jednym z budynkow PG. Jeden z nich
dumny wrecz byl z tego, ze przez to, ze "cos bylo nie tak" musial
reinstalowac osiem razy W95 i Office95. Gdyz po zainstalowaniu Office system
mu sie rozkraczal. Na moja uwage, ze jezeli ma takie proble to niech se
zainsrtaluje Linux-a, odrzekl ze U*nix jest bardzo drogi, a poza tym to jest
przeciez OS bez supporu. Na moje pytania, czy probowal wydebic jakas
rekompensate od M$ za stracony czas i dane na dysku, wywalil oczy na
wierzch, poczym szczeka opadla mu do pasa :)

Pozdrawiam

kloczek

PS. Ostatnio zarejestrowalem nowy rekord czasu reakcji na swiezy blad w
programie pracujacym pod L*. Po wyslaniu listu do autora patch-a mialem juz
po CZTERTECH minutach (z czego prawdopodobnie polowe czasu zajelo przeslanie
listow w obie strony PL-USA). Jezeli ktos z uzytkownikow Win* jest w stanie
pochwalic sie krotszym czsem to chetnie o tym uslysze :)

-----------------------------------------------------------
"Ludzie nie maja problemow, tylko sobie sami je stwarzaja"
-----------------------------------------------------------
Tomasz K/loczko, student, PG FTiMS | e-mail : kloczek_at_rudy.mif.pg.gda.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:44:32 MET DST