Autor: Tomasz Sokolski (tomsok_at_kaszub.ternet.pl)
Data: Fri 17 May 1996 - 17:34:02 MET DST
Jarek Lis wrote:
>
> Tomasz Sokolski (tomsok_at_kaszub.ternet.pl) wrote:
> : 6. Mysle, ze latwiej znalezc Polaka mowiacego po angielsku niz Amerykanina mowiacego w jakimkolwiek innym niz
> : angielski ( amerykanski ) jezyku. W zasadzie rownie trodno byloby zanlezc Amerykanina, ktory wiedzialby jak
> : nazywa sie np. stolica Francji czy UK , nie wspominajac juz o tak zawilych wiadomosciach jak np. kto to byl
> : Einstein.
>
> Nie przesadzaj - polowa A. mowi po hiszpansku [fakt ze niektorzy tylko].
> A do Paryza czy Londonu to sie akurat lata na wakacje. Zreszta - stolice
> sa w atlasie, a atlas w bibliotece. Ile Polakow nie wie, gdzie jest
> biblioteka?
>
> Jarek.
Jasne jasne jasne.
Sorry ale sie wkurzulem.
Nie nawidze "upierdliwosci" i czepiania sie drobnych i nie istotonych
dla sprawy "dupereli".
Masz racje troszke za bardzo generalizuje, ale nie mam wyjscia
rozmawiajac ze Slawkiem.
przenosze te dyskusje na pl.soc.polityka
Sub. "Co pisza rodacy s USA???"
( zwlaszcza kiedy dowiedzialem sie od Slawka, ze jestem "AMERICAN
WONNABE " )
Pozdrawiam Cie
TomekS
-- ********************************************** Best Regards from DSS Ltd , Tom Sokolski fax : + 48 58 520646 or + 48 58 526692 **********************************************
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:44:03 MET DST