Autor: Slawomir Bialek (civic_at_silesia.ternet.pl)
Data: Sun 28 Apr 1996 - 15:07:50 MET DST
On 27 Apr 1996 18:05:53 +0200, KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl (Andrzej
Karpinski) wrote:
>>>umc u5 - sprobuj na tym heretica odpalic :) os/2 oczywiscie biega bez
>>>problemow :))
>
>>odpalilem pod DOSem :)) ale potrzebowalem do tego 5MB
>
>well... a ja sprzedalem swojego umc bo mimo 8mb ram nie udawalo sie
>odpalic heretica. wymiana procesora na dx4/120 spowodowala, ze startowal z
>miejsca bez zadnych dodatkowych kombinacji. dlatego twierdze, ze winien
>jest procesor.
>karpio
Tak, owszem winien jest procesor. Tak po prostu sie nie odpalilo.
Trzeba bylo poeksperymentowac :)))
Po eksperymentach doszedlem do tego, ze (chyba) heretic wykrywa
koprocesor w tym umc, potem rzuca jakimis instrukcjami dla
koprocesora, i wtedy umc sie wywalal.
Sprawe rozwiazalo zainstalowanie emulatora koprocesora. Ale musial to
byc porzadny emulator. Sprawdzalem kilka takich malych rezydentow. Nic
z tego. Dopiero jakis komercyjny, nie pamietam dokladnie nazwy, chyba
q387, czy jakos tak podobnie. W kazdym razie byl na tyle duzy,
skomplikowany (?), ze zajmowal kilkaset kb w pamieci extended. To
teraz skutecznie uniemozliwialo hereticowi zaladowanie z powodu braku
pamieci. Dolozenie piatego MB, rozwiazalo sprawe. W pamieci zmiescil
sie heretic i tak potrzebny emulator koprocesora. Chodzilo na tym
dosyc fajnie.
A wszystko zaczelo sie od tego, ze kolega nie mial za duzo pieniedzy,
a koniecznie chcial komputer na ktorym bedzie chodzil heretic (dawno
to bylo). No i kupil umc. Prawie sie zabil jak sie okazalo, ze nie
chodzi. Ale na szczescie udalo sie.......
hey
pozdrawiam
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:43:03 MET DST