Re: Pentium - szlify i podkrecenie

Autor: Wojtek Piecek (wojtekp_at_tch.waw.pl)
Data: Sun 28 Jan 1996 - 14:25:01 MET


Hey,

Michal Rok napisal(-a) :
> A'propos pewnych zrodel: TCH sprzedaje P75 w wersji najbardziej hurtowej drozej niz
> mozna kupic w detalu na Grzybowskiej (z faktura!)

Nie mam zamiaru drzec szat, ale czy mozesz mi powiedziec czego to dowodzi?
Czy fakt ze dostajesz fakture na procesor cos oznacza?
Kto chce ten niech wierzy, kto nie - to juz jego problem. Procesory Intela w
firmie TCH Components sa pochodzenia oryginalnego. A ze ich cena jest
wysoka? Czy slyszales kiedys aby przemycany samochod byl drozszy niz kupiony
u oficjalnego dealera? Bo to by byl pierwszy wypadek kiedy czesci z mniej
lub bardziej niepewnych zrodel (jest takie ladne powiedzenie aby nie obrazac
"nieoficjalnych" :)) dystrybutorow, nazywa sie te zrodla szarymi) sa drozsze
od oficjalnych kanalow. Przepraszam, ale za firma TCH Components stoi firma
Intel ktora oficjalnie nominowala ja do pelnienia roli DYSTRYBUTORA.

Mozna narzekac na ceny, ale jesli ktos nie wierzy w moje slowa to mam
pytanie - dlaczego zmiany cen na gieldzie sa podyktowane obnizkami cen
oferowanymi przez oficjalnych przedstawicieli (m.in. TCH). Poza tym, musze z
przykroscia stwierdzic, ze takowa gielda na Grzybowskiej (a wlasciwie jej
obrot) miesci sie w obrocie TCH Components tak mniej wiecej do 12 (no moze
do 13) dnia nastepnego (poniedzialek). Jesli ktos sie spodziewa ze takowa
gielda moze wywierac wplyw na ceny, to sie myli.

Poza tym prosze jeszcze pamietac o formie zakupow na Grzybowskiej. Naprawde
bywalem na niej w czasach tak zamierzchlych ze az strach, poza tym ze
aktualnie jest wytyczony jakis kawalek terenu (mowie o terenach
sprzetowych), to NIC sie nie zmienilo, dalej taplaja sie ludzie w blocie,
potykaja o sasiadow, klna na czyms swiat stoi. Wiem ze wystawiaja sie na
niej rowniez firmy powazne (nie zazdroszcze tym ktorzy musza tam stac), co
absolutnie nic nie zmienia. Mozna oczywiscie handlowac miesem wsrod chmary
much i innego latajacego badziewia, ale mozna rowniez dostac ladnie
zapakowany kawalek "zywca". Rozumiem ze idac w kierunku cywilizacji, mozna
brac troche dobrego przykladu rowniez co do formy sprzedazy.

Jeszcze tylko przypomne co sprzedajemy/kupujemy. Procesor. Podelko o
wymiarach 50x50 mm. A w srodku zaszyta taka cholerna elektronika, ze polacy
nie sa w stanie zrobic radiatora do procesora (chyba za maly). Procesor,
ktory jest produkowany w tak drakonsko ostrych warunkach (sterylnosc,
antyelektrostatycznosc i inne) ze chwilami strach powinien brac jak to sie
sprzedaje. Dostajac aprobate Intela na dystrybucje ich procesorow,
musielismy m.in. zapewnic warunki podobne jak u tych wstretnych kapitalistow
(jesli chodzi o przechowywanie procesorow).

> Milego kupowania.

Jesli ktos dalej jest chetny do kupowania na gieldzie na Grzybowskiej to
podaje adres:

Miejsce: Warszawa, ul. Grzybowska rog Al. Jana Pawla II
Czas: kazda sobota i niedziela, godz. 9(10)-18(17)

> Michal Rok

ps. Czasem mozna mnie tam spotkac - pojde sobie kupic hot-doga, podelko na
dyskietke, a czasem (UWAGA !!!) sprzedac dysk. Nigdy nic nie kupie na
gieldzie, od czego moze zalezec stabilnosc mojego podelka.

ps2. Jesli chodzi o ceny, to polecam nasz najnowszy cennik (z dnia 29
stycznia). Ceny polecialy nawet o 30%. Powaznie. Zwlaszcza procesory Pentium
(a najbardziej wlasnie 75)

ps3. Jesli komus to dalej nie wystarczy to prosze poczekac jeszcze tydzien.
Slyszalem ze maja poleciec jeszcze, ale teraz nie wiem jak bardzo.

-- 
Pozdrowienia,
Wojtek <wojtekp_at_tch.waw.pl>


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:38:45 MET DST