Autor: Grzegorz Szyszlo (ZNIK_at_avalon.wbc.lublin.pl)
Data: Mon 15 Jan 1996 - 21:22:02 MET
mimo_at_lodz.pdi.net (Michal Mosiewicz) wrote:
>To jest jedno z zalozen Windows. On sprawdza najpierw, czy program o
>danej nazwie nie jest juz przypadkiem uruchomiony i tylko tworzy
>kolejny instance jesli tak jest.
>Michal Mosiewicz
>mimo_at_lodz.pdi.net
wiem o tym. tylko ze nie mozna wykluczyc, ze dwa rozne moduly,
mieszczace sie w roznych katalogach moga miec te same nazwy.
no coz, necrosoft nie pomyslal zeby wprowadzic cos takiego, co sie
nazywa numer identyfikacyjny modulu (dll, exe itp). w ten sposob
bylby od razu rozwiazany problem numeru seryjnego. nie widze przeszkod
zeby byl zawarty w kodzie (to w koncu tylko kilka bajtow), skoro i tak
jest wydrukowany na pudelku lib w licencji. ale coz. co badziewie, to
badziewie :)
poza tym programy EXE maja w sobie zawarta tzw. sume kontrolna. czemu
necrosoft tego nie rozpoznaje zeby nie traktowac jednego programu
jako drugiego ? od biedy sprawdzac czy druga kopia jest uruchomiona
dokladnie z tego samego miejsca ?
aha, ciekawostka dot. win 3.1x .
ma powiedzmy 4mb ram, i 8mb swapfile.
a wiec. uruchamiam win.
uruchamiam duza aplikacje. zeby sie przetasowalo po swapfile.
czekam az przestanie tasowac.
zamykam te aplikacje,
tak szybko jak sie da zamykam program manager.
pokazuje mi sie okno potwierdzenia opuszczenia windows.
wciskam OK.
czekam...
czekam...
czekam...
czekam...
i co ?
i nic. windows sie nie zamyka. musze powtorzyc te operacje
zeby odniosla skutek.
--
oOOo /===================================\
/=====\__/=====/ http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik |
| Grzegorz Szyszlo mailto:ZNIK_at_avalon.wbc.lublin.pl |
\===================================================/
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:38:35 MET DST