Re: WaveTable (bylo: AWE32 i GUS)

Autor: Andrzej Karpinski (KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl)
Data: Sun 14 Jan 1996 - 19:46:04 MET


:>A wyobraz sobie gierke, ktora co chwila dogrywa probki do RAM karty i
:>NIE RWIE muzki! Czy kiedykolwiek ci twoj GUS rwal muzyke zeby dograc
:>probki?

tak, rwal. i czesci dzwiekow wcale nie odtwarzal. sytuacja wrocila do normy
po uzulenieniu ramu z 256kB do 1MB.

:>>kupcie sobie chlopcy gusa, ensoniq i awe32 jednoczesnie i podlaczcie to do
:>>business-audio, wiezy sony czy magnetofonu kasprzak - po chlere wydawac
:>>grube miliony na wspaniala karte dzwiekowa, jak podlacza sie ja do kalu
:>>podobnego wymienionym powyzej...

:>Oczywiscie, przy zalozeniu ze komus slon nadepnal na ucho
:>rzeczywiscie, wystarczylby SB MONO, bo i tak nie uslyszy roznicy.

smiem twierdzic, ze w przypadku walkmanowych kolumienek przy odtwarzaniu
sampli roznicy nie da sie na sluch wylapac. poza tym nie mowie o sb mono, a
o dyskusjach nt. wyzszosci swiat itd typu co ma lepsza jakosc dzwieku: gus
czy awe32 etc. to bez sensu, bo wiekszosc ludzi i tak podlacza te karty do
koszmarnej jakosci sprzetu audio, i dla nich jedyne warte uwagi parametry,
to sposob syntezy dzwieku (fm/nie-fm :) bo akurat to jest jedyna rzecz
ktora slychac) i "obslugiwalnosc" karty przez roznej masci programy.
karpio



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:38:34 MET DST