Re: Moralny wybor systemu operacyjnego

Autor: Rafal Bulacinski (rafbul_at_bull.mimuw.edu.pl)
Data: Wed 13 Dec 1995 - 16:59:29 MET


                                Witam !

Po raz pierwszy pisze na ta liste i choc nie jestem na nia zapisany, to
bardzo czesto tu zagladam (przez newsy). Ale do sedna. Bardzo podobaja mi
sie artykuly na temat "o wyzszosci Swiat Bozego Narodzenia nad Swietami
Wielkiej Nocy". Chcialem w tym miejscu dorzucic swoje zloty piecdziesiat.

1.To z czym mamy do czynienia w tej chwili, to ogromna koncentracja
kapitalu: duze korporacje miedzynarodowe wykupuja mniejsze firmy i jest to
udzialem nie tylko MicroZOOft, ale takze naszego pupila BIG BLUE.
(mam nadzieje ze za 40 lat nikt nie wyciagnie z jakiegos archiwum tego listu
i MicroZOOft Power Grids nie odlaczy mi pradu w mieszkaniu). Mozna sie
zastanawiac, czy jest to sytuacja dobra czy zla, ale tak juz jest i musimy
sie z tym pogodzic (lub walczyc, jesli chcemy). Dlczego tak sie dzieje - ano
dlatego, ze badznia nad nowymi produktami sa coraz drozsze i w tej chwili
wielu malych firm po prostu nie stac na rownorzedna walke z gigantami
(oczywiscie sa wyjatki - patrz NexGen v. iNTEL, ale jak to sie skonczylo -
wszyscy wiemy). Duze konglomeraty, to jedyne chyba w tej chwili miejsca w
ktorych prowadzi sie badania podstawowe, czyli np. o wlasciwosciach materii
itp., czyli takie ktorych wynikow nie mozna od razu wprowadzic do produkcji,
ale sluza jako podstawy w innych badaniach (o przepraszam - sa jeszcze
instytuty naukowe i uniwesytety, ale one bardzo czesto prowadza te badania
wlasnie na zlecenie). Czy przejmowanie takich malych firm jest wiec naganne?
Chyba tak, ale co by sie stalo z czescia takich malych projektow - po prostu
nie rozwinelyby sie do konca i umarly, zniszczone wlasnie przez wielkich,
ktorzy czesto moga zoferowac produkt duzo tanszy (choc zapewne gorszy).
Zdaje sobie sprawe, ze takie podejscie, to sankcjonowanie obecnego stanu
rzeczy, ale nie mozna narzekac, ze MicroZOOft wykupuje mniejsze firmy
bo tak robia wszyscy, zeby sie szybciej i TANIEJ rozwijac (czyt. BOGACIC).

2. Czy Win95 sa rzeczywiscie gorsze od OS/2 - bezsprzecznie tak, ale kogo to
tak naprawdze obchodzi? Chyba tylko nas, "sprawiedliwych i madrych", ktorych
wku* jak ktos im mowi na czarne, ze jest biale. Wiekszosc ludzia to taki
gatunek, ze jak im sie splunie w twarz to powiedza ze deszcz pada. Wezmy
takiego Kowalskiego albo Smith'a i spytajmy jaki system by wybral:
powie, ze Windoze, a zamiast? Tez Windoze. Wydaje mi sie, ze ludzie i tak
maja wieksze zmartwienia, niz wyszukiwanie lepszych systemow. Dla nich jest
wazne zeby: (i chyba w podanej kolejnosci)
- byl latwiejszy w uzyciu
- prezentowal sie okazale
- bylo o nim glosno (czyt. jest kompatybilny ze wsdzystkim do okola)
- dzialal przynajmniej troche lepiej niz poprzedni

Wydaje mi sie ze MicroZOOft skorzystal przy produkcji Win95 w wiekszym
stopniu z uslug psychologow, socjologow, specow od marketingu (kosztem
PROGRAMISTOW :)) ), a IBM na odwrot.
Czlowiek WCALE nie chce tego co jest dla niego dobre, tylko tego, czego
(chce; wydaje mu sie, ze chce; wmowia mu, ze chce) (papierosy??, alkohol?).
Wystarczy troche zajrzec do podrecznikow od historii. Tak wiec moge panstwu
powiedziec, ze za kilka lat pozycja Win95 bedzie taka, jak Win 3.XX w chwili
obecnej (wszyscy narzekaja, ze do du*, ze smakie i owakie, a i tak wiekszosc
uzywa).
Prosze pamietac o sprawie dBASEa. Wyczytalem to w jakiejs ksiazce - podobno
dBASE jak sie pojawil, to byl starsznie niedorobiony,a w tym czasie inne
firmy pracowaly nad dopracowaniem swoich baz. Efekt byl taki, ze dBASE
"zgarnelo" znaczny udzial w rynku, zanim pozostali zorintowali sie o co
chodzi (rynku pecetow, oczywiscie). MicroZOOft robi chyba podobnie -
wypuscil bubla, zeby tylko OS/2 nie zaczepil sie na dobre (czyli nie
wyskoczyl ponad te swoje 10-20 mln. uzytkownikow). Teraz bedzie robil
poprawki na bierzaca i do czasu, kiedy Pentium Pro osiagnie poziom
sprzedarzy porownywalny ze zwyklym Pentium, Win95 bedzie juz w pelni 32 bitowy
(a nie 32 bitowy "inaczej" - jak ktos celnie na liscie zauwarzyl). I nikt
nie bedzie mu wypominal, ze na poczatku.... Poza tym ludzie maja krotka
pamiec i kiedy juz dostana, to co chca (wydaje im sie ... pw.), wybaczaja i
zapominaja.

3. Z ostatniej chwili....
JAK PODAL PC KURIER Z GRUDNIA:
Departament obrony USA zrezygnowal z zamiaru zakupu Windoze 95 dla swoich
potrzeb i zakupil 400 tys. sztuk pakietow OS/2 3.0, motywujac to, ze OS/2
lepiej nadaje sie dla potrzeb US ARMY.

Panowie decydenci w kraju Wuja Sama chyba sie troche przestraszyli tego
bubla :).

pozdrawiam: Rafal Bulacinski rafbul_at_bull.mimuw.edu.pl
                                        rafbul_at_geralt.mimuw.edu.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:28:20 MET DST